21 kwietnia pion śledczy IPN w Katowicach postanowił podjąć umorzone w 2006 r. śledztwo dotyczące okoliczności śmierci ks. Franciszka Blachnickiego - założyciela Ruchu Światło-Życie.
Zostałem o tym powiadomiony pismem Sekretariatu Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. Śledztwo będzie opatrzone sygnaturą S 25.2020. Zk. Jak się dowiedziałem, będzie je prowadził naczelnik katowickiej Komisji prok. Michał Skwara. W przeszłości prowadził m.in. zakończone wieloma nowymi i kluczowymi ustaleniami śledztwo w sprawie udziału funkcjonariuszy państw komunistycznych w zamachu na papieża 13 maja 1981 r. Szczegółowa informacje w tej sprawie zostaną przedstawione po weekendzie majowym przez Główną Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Informację o tym postanowieniu otrzymałem ponieważ w marcu 2005 r. , jako członek Kolegium IPN zainicjowałem wszczęcie śledztwa, kiedy dowiedziałem się o okolicznościach śmierci ks. Franciszka Blachnickiego wskazujących na to, że został zamordowany. Ks. Blachnicki zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987 r. Śledztwo IPN, które prowadziła prokurator Ewa Koj, zostało umorzone 6 lipca 2006 r.
Ks. Franciszek Blachnicki twórca ruchu oazowego, który w skali Bloku Wschodniego przełamał komunistyczny monopol na wychowanie młodzieży od grudnia 1981 r. przebywał na emigracji. W roku 1982 osiadł w ośrodku polskim Marianum w Carlsbergu w RFN, gdzie zorganizował Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji Światło-Życie i prowadził pracę duszpasterską wśród polskiej emigracji. W czerwcu 1982 roku założył ,,Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów” – stowarzyszenie skupiające Polaków i przedstawicieli innych narodów Europy Środkowo-Wschodniej wokół idei suwerenności i jedności narodów w walce o wyzwolenie. Był jednym z duchowym liderów polskiej opozycji, odwołującej się do katolickiej nauki społecznej. Zwalczały go zarówno organy bezpieczeństwa PRL jak również innych krajów komunistycznych. W 2015 r. zakończył się jego proces beatyfikacyjny, a papież Franciszek wydał dekret o heroiczności jego cnót. Od tego momentu założycielowi Ruchu Światło-Życie przysługuje tytuł: "czcigodny Sługa Boży".