O tym, jak św. Wojciech wiele zrobił dla Polski, o znaczeniu jego posługi i męczeńskiej śmierci dla powstania struktur kościelnych mówił bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej, w uroczystość św. Wojciecha w katowickiej katedrze Chrystusa Króla.
W homilii mówił że "po ludzku życie św. Wojciecha było pasmem porażek". - Dopiero z perspektywy wieczności można zobaczyć, co było zwycięstwem, a co przegraną - powiedział bp Wodarczyk. - Pascha Chrystusa odwraca te porządki, przemieniając śmierć w życie. I nawet ze zła wyprowadza dobro. Duszpastersko więc najbardziej owocny jest krzyż. Sam Jezus Chrystus najwięcej zrobił, gdy zrobić nie był w stanie prawie nic, najdalej poszedł, gdy Mu nogi przybito do krzyża, najwięcej powiedział, gdy za każde słowo płacił cenę ogromnego bólu. Owocność św. Wojciecha wpisuje się w tę logikę - tłumaczył bp Wodarczyk.
W homilii przypomniał życiorys św. Wojciecha, biskupa i męczennika, patrona Polski: - Przez pewien czas był on biskupem Pragi, którą opuścił za zezwoleniem papieża i udał się do Rzymu, gdzie wstąpił do zakonu benedyktyńskiego. Podjął potem pracę misyjną na Węgrzech i w Polsce, a następnie wyruszył do Prus i tam 23 kwietnia 997 ro. poniósł śmierć męczeńską. Jego ciało wykupił Bolesław Chrobry i umieścił w Gnieźnie, gdzie w 1000 r. powstała pierwsza polska metropolia kościelna. Święty Wojciech przez swoje przepowiadanie Ewangelii i przykład życia przyczynił się do ugruntowania wiary w narodzie polskim - dodał.
Obok niezwykłego przykładu świętości, pięknego chrześcijańskiego życia św. Wojciecha bp Wodarczyk zwrócił uwagę na znaczenie jego posługi i śmierci dla Polski. - Ile ten wielki człowiek uczynił dla Polski, zarówno gdy idzie o ugruntowanie wiary w naszym narodzie, jak również w zakresie usamodzielnienia się organizacji kościelnej młodego państwa polskiego, co miało także niemały wydźwięk polityczny! - mówił.
- Naród, do którego przybył Wojciech, jeszcze niedawno pogański, nie był ugruntowany w chrześcijaństwie - przypomniał hierarcha. - Wojciech dołożył swoją cegiełkę w zakorzenienie wiary w narodzie polskim mocnym przepowiadaniem słowa Bożego i przede wszystkim przykładem swojego w pełni chrześcijańskiego życia - mówił bp Wodarczyk.
Podkreśli, że oddziaływanie Wojciecha na historię Polski nie zakończyło się nawet po jego śmierci. - Książę Bolesław Chrobry natychmiast wykupił ciało męczennika i pochował w świątyni gnieźnieńskiej, podejmując jednocześnie starania u Stolicy Apostolskiej o utworzenie w Polsce metropolii, co w konsekwencji dawało niezależność od Niemiec; dotychczas bowiem diecezje utworzone w Polsce należały do misyjnej metropolii w Magdeburgu - mówił bp Wodarczyk. W skład nowej metropolii kościelnej weszły następujące diecezje: krakowska, wrocławska i pomorska ze stolicą w Kołobrzegu.
W homilii, odwołując się do kolekty - modlitwy z dnia - bp Wodarczyk wskazał też na trwałe owoce misji Wojciecha. - "Boże, Ty umocniłeś nasz naród w wyznawaniu Twego imienia przez nauczanie i chwalebne męczeństwo św. Wojciecha, biskupa; spraw, prosimy, aby ten, który na ziemi głosił naszym przodkom wiarę, wstawiał się za nami w niebie" - cytował słowa z Mszału. - Ta modlitwa jest syntezą dziękczynienia za życie św. Wojciecha, który nie tylko w ziemskim życiu głosił ludziom na naszej ziemi Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, ale także na wieki, trwając przed obliczem Tego, któremu wiernie służył, ciągle za nami oręduje przed Bogiem - spuentował bp Wodarczyk. Na owoce życia św. Wojciecha wskazał też, nawiązując do liturgii słowa. - Śmierć św. Wojciecha stała się tylko pozorną klęską, podobnie jak ziarno pszeniczne wpadające w ziemię, o którym mówił dzisiaj Jezus w Ewangelii, tylko pozornie obumiera. Przyniosła ona wspaniałe owoce. Uroczystość św. Wojciecha, jednego z patronów Polski, stanowi zaproszenie do odkrycia, że na ziemi jesteśmy pielgrzymami. Przez ziemską ojczyznę zmierzamy do ojczyzny wiecznej. W tej wędrówce nie jesteśmy sami. Towarzyszą nam nasi święci patronowie. Wpatrując się dzisiaj w postać św. Wojciecha, prosząc go o wstawiennictwo przed Bogiem, warto, byśmy o tej logice obumierania pszenicznego ziarna pamiętali w tych niełatwych czasach pandemii i innych prób, które jednoczą nas z krzyżem Chrystusa, ale równocześnie prowadzą nas ku tajemnicy nowego życia, zakorzenionego w tajemnicy zmartwychwstania, życia, które się nie kończy - zachęcił bp Wodarczyk.
Mszy w uroczystość św. Wojciecha w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach przewodniczył bp Wodarczyk. Liturgia była transmitowana na antenie archidiecezjalnego Radia eM.