Metropolita katowicki w Święto Miłosierdzia Bożego przewodniczył mszy św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Liturgia była sprawowana w Święto Caritas Archidiecezji Katowickiej za wszystkie jej dzieła i ludzi z nią związanych.
„Objawienie miłości i miłosierdzia ma w dziejach człowieka jedną postać i jedno imię. Nazywa się Jezus Chrystus” - arcybiskup cytował w homilii papieską encyklikę "Dives in Misericordia".
Przypomniał, że Święto Bożego Miłosierdzia jest świętem naszego Pana, Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego.
- To, co dokonało się w zmartwychwstaniu Chrystusa staje się ostatecznie dostępne człowiekowi dzięki Bożej miłości i miłosierdziu. Jest to owo „dowartościowanie” - „podnoszenie w górę” człowieka. Podobnie jak jego stworzenie, także zmartwychwstanie człowieka - to niezasłużony dar wszechmocnego i miłosiernego Boga - przypomniał abp Skworc.
Zachęcił, abyśmy w naszym codziennym zaangażowaniu się na rzecz drugiego człowieka nie tracili z oczu tej paschalnej perspektywy. - Okazując miłość miłosierną drugiemu człowiekowi, czynimy to jako świadkowie zmartwychwstania i zarazem miłosierdzia Bożego - mówił metropolita. Podkreślił, że miłość miłosierną objawia w Kościele i przez Kościół Caritas w swoich strukturach diecezjalnych i poprzez Parafialne Zespoły Caritas przypominając zarazem, że Niedziela Miłosierdzia to święto Caritas.
Mówił, że "zadaniem Kościoła, a więc nas wszystkich, jest przekazywanie każdego dnia rodzinie ludzkiej orędzia o Jezusie zmartwychwstałym i o Bogu miłosiernym poprzez dzieła miłosierdzia". Przypomniał, że to Chrystus zmartwychwstały posyła nas dzisiaj, jak apostołów z Wieczernika, na cały świat, mówiąc: „idźcie i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15).
- Niech spotkanie ze Zmartwychwstałym podczas tej Eucharystii i nas napełni radością, i prostotą serca, byśmy dawali o Nim świadectwo podczas naszej życiowej wędrówki, naznaczonej aktualnie doświadczeniem pandemii - zachęcał arcybiskup dodając, że "my - ludzie Zmartwychwstałego - przechodząc na szlaku życia „różnorodne doświadczenia”, świadomi wartości wiary, winniśmy czynić miłosierdzie; winniśmy je „rozdzielać” wg rozeznania potrzeb."
Odniósł się do wielu akcji, które zrodziły się, by pomagać sobie nawzajem w czasach pandemii. Szczególnie podkreślił pomoc seniorom, których odwiedzają wolontariusze, dotychczas nieznani im sąsiedzi, ludzie dobrej woli. Przynoszą im potrzebną żywność i lekarstwa lub po prostu z nimi rozmawiają.
Metropolita wskazał, że czas izolacji to również okazja do podejmowania czynów miłosierdzia, co do duszy. - Przypomnijmy je sobie: grzeszących upominać; nieumiejętnych pouczać; wątpiącym dobrze radzić; strapionych pocieszać; krzywdy cierpliwie znosić; urazy chętnie darować; modlić się za żywych i umarłych - wyliczał.
Biuro Prasowe Archidiecezji KatowickiejCiąg dalszy na następnej stronie: