Kolorowe plakaty w oknach i banery na mostach czy kładkach. Tak nasz region radzi sobie w czasie epidemii koronawirusa. Jedni przypominają #zostańwdomy, drudzy ku pokrzepieniu serc pocieszją, że #będziedobrze.
W Siemianowicach Śląskich dzieci ręcznie robią plakaty i wywieszają w oknach swoich pokoi. Wszystko po to by pokazać, że są w domu i innych zachęcić do tego samego – mówi inicjatorka akcji Zuzanna:
Plakat zrobiony i wywieszony przez Zuzannę, mieszkankę Siemianowic Śląskich Joanna Wyleżoł / Radio eMKatarzyna Ślebarska psycholog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach pochwala takie akcje i podkreśla, że - pewne informacje warto pokazać, bo to co pisane i mówione szybko jest zapominane:
Dla pokrzepienia serc pojawiają się nie tylko “plakatowe upominacze”, ale także także “pocieszacze”. Przykładem tego są mosty i kładki w Bielsku-Białej, na których zawisły specjalne banery przygotowane przez bielski magistrat. – Mówi Tomasz Ficoń rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Bielsku:
Bez względu na hasła - plakaty, banery i wszelkiego rodzaju obrazy w przestrzeni publicznej dobrze na nas działają – zapewnia Katarzyna Ślebarska z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach:
Uwagę przyciągają także ręcznie robione plakaty w oknach naszych domów. Są one pokrzepieniem, ale też sposobem na nudę w czasie domowej izolacji. Dzieci wspólnie z rodzicami mogą przelać dobre emocje na papier, a potem pokazać je innym.