- Towarów w sklepie nie zabraknie, ale może zabraknąć ekspedientek, jeśli nie będą odpowiednio chronione przed wirusem - przestrzegł na antenie Radia eM Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ Solidarność.
Jak powiedział Alfred Bujara, handlowa „Solidarność” kilkakrotnie zwracała się do rządu, a wczoraj (30.03) napisała list do minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, domagając się poprawy bezpieczeństwa pracy w handlu.
Zarzucił rządowi brak procedur, które ograniczałyby liczbę klientów w sklepie. Przywołał przykłady z ostatnich dni, kiedy ponadtrzystuosobowy tłum szturmował sklep, by dostać się jak najszybciej do środka i zrobić zakupy.
Gość Radia eM zaznaczył, że niektóre sieci handlowe podjęły pewne działania, ale niewystarczające. Zwrócił uwagę m.in. na brak maseczek i plastikowe zasłony odgradzające klientów od ekspedientek, które jednak nie spełniają w pełni swojej roli. Alfred Bujara postulował np. obowiązek dezynfekcji rąk przez klientów.
Szef handlowej „Solidarności” przyznał, że związek zgadza się na dopuszczenie do pracy handlu w niedziele, ale tylko przy rozładunku towarów, a nie przy sprzedaży.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.