Celebracje Mszy św. bez obecności wiernych to jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu - powiedział w Radiu eM abp Wiktor Skworc.
Metropolita katowicki wydał 25 marca zarządzenie, w myśl którego dyspensa od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. obowiązuje aż do odwołania. Arcybiskup zachęcił do odwiedzania kościołów poza liltrugią, pozostają one bowiem otwarte dla wiernych. Zauważył, że minister zdrowia zachęca do spacerów. – Celem spaceru może być indywidualna modlitwa w kościele – mówił arcybiskup.
Przypomniał też, że Kościół był już w takich sytuacjach, kiedy dostęp do sakramentów był utrudniony i zamiast spowiedzi trzeba było wzbudzić w sobie żal doskonały za grzechy. Metropolita podkreślił, że wierni mają różną wrażliwość, dlatego spowiednicy są również dostępni, ale po uprzednim umówieniu i przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Dodał, że księża w ogóle są do dyspozycji wiernych.
Abp Wiktor Skworc raz jeszcze zaapelował o modlitwy, zwłaszcza wspólnotowe o godz. 20.30 w intencji ustania epidemii. Jak zaznaczył, przypomina o niej codzienne bicie dzwonów kościelnych o godz. 20.15. Wyraził przekonanie, że ponadto wspólna modlitwa całej rodziny, wspólna rozmowa z Bogiem wpływa na styl i treść naszej rozmowy w rodzinie.
Pasterz Kościoła lokalnego zaapelował do parafii o otwartość zwłaszcza na potrzeby osób starszych. Dodał, że nadchodzą czasy, kiedy być może trzeba będzie myśleć o oszczędzaniu.
Na koniec zacytował Psalm 91 w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego:
Kto się w opiekę odda Panu swemu,
A całym sercem szczerze ufa Jemu,
Śmiele rzec może, mam obrońcę Boga,
Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga,
Ciebie On z łowczych obieży wyzuje,
I w zaraźliwym powietrzu ratuje.
W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie,
Pod Jego pióry uleżysz bezpiecznie.
Oto cała "Rozmowa poranka":
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.