Tę dzisiejszą niedzielę przeżywamy jako Niedzielę Radości - Niedzielę Laetare. - Jednak z trudem dziś wypowiadamy słowa: "Bądź wola Twoja" - przyznał ks. Sławomir Szczotka, który w wygłoszonej w hałcnowskiej bazylice homilii mówił o tradycji tego świętowania niedzieli, zwracał się do cierpiących z powodu epidemii i dzielił się radością, jaką wywołał pewien nadzwyczajny fakt, który wydarzył się w Hałcnowie.
Ta tradycja sięga początków chrześcijaństwa. Zanim jeszcze ustalono 40-dniowy czas pokuty i postu, to czas pokuty zaczynał się od poniedziałku po dzisiejszej niedzieli, a więc ta dzisiejsza niedziela była ostatnim dniem radości przed surowym czasem pokuty i nawrócenia - przypominał kaznodzieja, dodając, że w XVI wieku ta niedziela zyskała jeszcze jedno określenie: Niedzieli Róż.
- Dokładnie w tym dniu papież w rzymskiej bazylice Świętego Krzyża święcił złotą różę, którą następnie wręczał osobie najbardziej zasłużonej dla Kościoła. A po Mszy Świętej wszyscy wręczali sobie róże jako symbol miłości, ale także cierpienia, które jest nieodłącznym elementem naszego życia - mówił ks. Sławomir.
- My, chrześcijanie, zaufaliśmy Panu Bogu, wierzymy w opatrzność Bożą, to jednak wiemy, że z trudem dziś wypowiadamy słowa: "Bądź wola Twoja". Nie możemy zapomnieć o tysiącach ofiar epidemii, o bólu rodzin, które utraciły swoich bliskich, o setkach tysięcy zakażonych, oczekujących na testy, podlegających kwarantannie. Ich ból i cierpienie jest dla nas powodem lęku i obawy. Martwimy się przecież nie tylko o siebie, ale i o naszych bliskich, szczególnie ludzi starszych i schorowanych. W tym czasie jako wspólnota parafialna chcemy jeszcze intensywniej się modlić. Ufamy Panu Bogu i powierzamy się Jego miłosierdziu - mówił ks. Szczotka.
Jak zaznaczał ks. Szczotka, wprawdzie nie jest papieżem, ale także on w imieniu duszpasterzy i parafian dzisiaj ofiarował w czasie homilii trzy róże, przeznaczając je symbolicznie dla trzech grup wiernych.
W pierwszej znaleźli się pracownicy służby zdrowia, ratownicy medyczni, policjanci, żołnierze, którzy z narażeniem swojego życia i zdrowia ratują innych i walczą z epidemią. - Niech ta róża będzie symbolem naszej wdzięczności i naszej modlitwy - mówił, dedykując im słowa św. Pawła z dzisiejszego czytania: "Postępujcie jak dzieci światłości...".
Druga róża była darem dla wszystkich ofiar epidemii. - Chcę ją ofiarować tym wszystkim, którzy są zarażeni, którzy podlegają kwarantannie. Proszę was, abyście nie czuli się winni. To nie wasza wina! Tym bardziej, jeśli staraliście się zachować wszystkie zasady bezpieczeństwa i higieny, a jednak jesteście zakażeni. Nie jesteście wcale gorszymi ludźmi, a to nie jest żadna zemsta Pana Boga! Życzymy wam jak najszybszego powrotu do zdrowia, byście mogli w pełni cieszyć się życiem. W tym trudnym czasie niech ta róża będzie symbolem miłości Pana Boga i Bożej opatrzności. Wam również dedykujemy słowa z dzisiejszej Ewangelii: "Chrystus uzdrawia człowieka, dokonuje cudu, dla Boga nie ma nic niemożliwego" - kontynuował kaznodzieja.