Mikołów nie zgadza się na zaproponowany przebieg linii kolei szybkich prędkości, które miałyby przechodzić przez teren miasta. Chodzi o połączenia z Centralnym Portem Komunikacyjnym.
Mikołów sprzeciwia się planom poprowadzenia szybkiej kolei w pobliżu nowych osiedli i Śląskiego Ogrodu Botanicznego. Chodzi o połączenia z Centralnym Portem Komunikacyjnym w Baranowie.
- Mieszkańcy zrobili inwestycje życia, a teraz się okazuje, że za płotem będzie przebiegała linia szybkich prędkości - mówi Sławomir Fudala, sołtys Mokrego:
Władze Mikołowa w ramach inwestycji i połączenia z Centralnym Portem Komunikacyjnym chciałby remontu istniejącego już dworca i infrastruktury kolejowej. - Szlaki kolejowe zaproponowano przez często, nowe, duże osiedla mieszkaniowe w Mikołowie - mówi Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa i oddaje, że zaproponowane linie to też inny problem:
Dyrekcja Ślaskiego Ogrodu Botanicznego również bije na alarm. Czy ogród straciłby w takiej sytuację rację bytu? Mówi Leszek Trząski - z-ca dyrektora Śląskiego Ogrodu Botanicznego:
Dyrekcja Śląskiego Ogrodu Botanicznego uważa, że ogród wiele straci na budowie kolei szybkich prędkości Mateusz Kornas / Radio eMPrzewodniczący Komisji Infrastruktury, były minister transportu - poseł PiS - Jerzy Polaczek zapewnia Radio eM, że uwagi samorządu zostaną uwzględnione:
Centralny Port Komunikacyjny "Solidarność" powstanie w Stanisławowie na terenie gminy Baranów, 40 kilometrów na zachód od Warszawy. Przebieg linii kolejowych jest w fazie konsultacji.
Mikołów jest kolejnym samorządem, który nie zgadza się na proponowane szlaki kolejowe biegnące przez miasto do Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jutro (we wtorek) apel o uwzględnienie głosu władz miasta i mieszkańców do premiera, wystosuje Rada Miasta Mikołowa.