W łodygowickim kościele Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, każdego 16. dnia miesiąca parafianie modlą się o to, by ich długoletni proboszcz ks. prałat Jan Marszałek, zmarły 16 maja 1989 r., został wyniesiony na ołtarze. Nie inaczej było w niedzielę 16 lutego.
Tym razem Mszy św. przewodniczył ks. Robert Kasprowski - sekretarz bp. Piotra Gregera, a niegdyś wikary w Łodygowicach. Przy ołtarzu stanęli także łodygowiccy księża rodacy i duszpasterze związani z parafią: ks. Stanisław Mieszczak SCJ - postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Marszałka, ks.infułat Michał Jagosz, pracujący w Rzymie, ks. infułat Władysław Fidelus - współpracownik ks. Marszałka w dekanacie żywieckim, emerytowany proboszcz parafii konkatedralnej Narodzenia NMP, ks. prałat Józef Niedźwiedzki - świadek odejścia do Pana ks. Marszałka i jego następca, ks. Jan Cendrzak - emerytowany proboszcz z Dziekanowic i jeden z pierwszych organizatorów zbierania dokumentacji o ks. Marszałku, ks. Józefa Zajda - łodygowicki proboszcz, ks. Stanisław Czernek - rezydent w Radziechowach, ks. dr Stanisław Cader - redaktor jednej z publikacji o ks. Marszałku i ks. Stanisław Wójcik - proboszcz parafii św. Józefa na Złotych Łanach w Bielsku-Białej.
W przygotowanie liturgii zaangażowali się także członkowie Akcji Katolickiej, którzy przybyli ze swoim sztandarem.
W homilii, odwołując się do przeczytanej liturgii słowa, ks. Robert Kasprowski tłumaczył, iż Jezus w Kazaniu na Górze chce zwrócić uwagę słuchaczy, swoich uczniów na znaczenie przykazań Bożych w życiu człowieka, a jednocześnie proponuje, "byśmy zrezygnowali z typowo jurydystycznego podejścia do Dekalogu".
- Chrystus pragnie nam dzisiaj powiedzieć, że przykazania nie ograniczają człowieka - one uczą nas kochać każdego brata, każdą siostrę - bez względu na kolor skóry, wyznanie czy poglądy polityczne. Bo to jest taki sam człowiek jak ty i ja - to też jest dziecko Boga - mówił ks. Kasprowski, dodając: - Chrystus nie przyszedł zmienić praw Bożych, ale przyszedł je wypełnić i uczy nas je wypełniać. A ci wszyscy, którzy uważają, że przykazania Boże są przestarzałe, niedzisiejsze, którzy jak faryzeusze - w imię swojej wygody, wolności - chcieliby je zastąpić swoimi prawami, są głosicielami mądrości władców tego świata. Ale jak pisze św. Paweł w Liście do Koryntian - jest to mądrość przemijająca.
Ks. Kasprowski przywołał także film "Prymas. Trzy lata z tysiąca" i scenę, w której Bolesław Bierut podejmuje decyzje o aresztowaniu kardynała Wyszyńskiego i wypowiada słowa: "Ale musimy działać diabelsko sprytnie, diabelsko mądrze. Idziemy po duszę tego narodu".
- Chciałem przywołać ten obraz, bo w kontekście usłyszanego przed chwilą słowa Bożego i kardynał Wyszyński, i ks. prałat Jan Marszałek, żyjąc w czasach, kiedy prawo ludzkie wydawało się ważniejsze od prawa Bożego, ukazywali, że mimo wszystko przykazania Boże są ważniejsze i uczyli je swoim życiem wypełniać. Nie przez przypadek zestawiłem w tym miejscu te dwie wielkie postacie, bo widzę wielkie podobieństwo między nimi - między Prymasem Tysiąclecia a ks. prałatem Janem Marszałkiem. Choć jeden był Prymasem Polski, a drugi - zwykłym wiejskim proboszczem. Obaj żyli w tych samych czasach, obaj przeżyli dramat II wojny światowej, obaj w 1953 r. zostali aresztowani i internowani przez władze komunistyczne. Ale obaj byli ludźmi wielkiego autorytetu. Obaj byli ludźmi żyjącymi Ewangelią i Bożymi przykazaniami. Obaj głosili mądrość - nie mądrość tego świata, ale mądrość ukrytą, mądrość Boga. Dziś oczekujemy beatyfikacji jednego i modlimy się o beatyfikację drugiego.
Ks. Kasprowski zaapelował do parafian - zwłaszcza tych, którzy znali ks. Marszałka, pamiętają go - by tę pamięć przekazali następnym pokoleniom: - Przypomnijcie swoim dzieciom, wnukom o księdzu prałacie, o jego życiu, mądrości. Odwiedzajcie jego grób tak często, jak jesteście na cmentarzu. Zachęcajcie młodych, by włączyli się też w tę modlitwę przygotowującą nas do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego.
Nim wszyscy - jak co miesiąc wspólnie odmówili modlitwę o wstawiennictwo ks. Marszałka - ks. Stanisław Mieszczak SCJ, postulator, poinformował, iż działa już strona internetowa: janmarszalek.pl, na której zamieszczono wiele materiałów związanych z postacią ks. Jana Marszałka. Tam także można wpisywać intencje do modlitwy za jego wstawiennictwem. - Prosimy też o dalsze świadectwa, o zdjęcia. To wszystko będzie potrzebne - tym bardziej, że ten materiał nam rośnie w piękny sposób - widać, że Panu Bogu ta sprawa też chyba się podoba - podkreślił postulator.