Z okazji 85. rocznicy urodzin biskupa Jana Wieczorka w gliwickiej katedrze sprawowana była Msza św. jego intencji.
Pierwszy ordynariusz diecezji gliwickiej, bp Jan Wieczorek, który 8 lutego obchodził swoje 85. urodziny, przewodniczył dziś w katedrze z tej okazji dziękczynnej modlitwie. Mszę św. koncelebrowali z nim arcybiskupi Wiktor Skworc i Damian Zimoń oraz bp Marek Szkudło z Katowic, biskupi Andrzej Czaja i Paweł Stobrawa z Opola, gliwiccy biskupi Jan Kopiec, Andrzej Iwanecki i Gerard Kusz oraz wielu księży.
- Dziś diecezja gliwicka gromadzi się w swej katedrze, by z wdzięcznością i radością otoczyć modlitwą pierwszego biskupa gliwickiego, biskupa Jana Wieczorka. Diecezja jest mu niezwykle wdzięczna za zbudowanie wszystkich potrzebnych fundamentów dla jej istnienia i działania. Biskup Jan dalej nie ustaje we wspomaganiu jej poprzez różne zadania, które ciągle jako biskup wykonuje - powiedział witając zebranych bp Jan Kopiec.
Bp Jan Wieczorek przyjmuje życzenia urodzinowe. Mira Fiutak /Foto GośćW homilii metropolita katowicki abp Wiktor Skworc przypomniał życiorys Jubilata, jego posługę jako biskupa najpierw w diecezji opolskiej, a następnie diecezji gliwickiej, gdzie „tworzył konieczne struktury i budował diecezjalną wspólnotę”, m.in. ustanowił sanktuaria w Rudach i Lubecku.
- Na podkreślenie zasługuje dzieło odbudowy z wojennych ruin zespołu klasztornego w Rudach Raciborskich. Wiele czasu i serca poświęcał też niepełnosprawnym, zwłaszcza przybywającym na rehabilitację do ośrodka w Rusinowicach - mówił metropolita górnośląski.
Homilia abp. Wiktora SkworcaDodał, że przygotowując tę jubileuszową homilię, szukał klucza do pokazania syntezy życia i działania bp. Jana Wieczorka. - Adekwatną podpowiedzią jest hasło jego biskupiej posługi „Servire populo” - służyć ludowi. Słowa wybrane przez biskupa Jana na progu tej drogi - zauważył.
A zwracając się do Jubilata, powiedział: - Bóg jeden wie, ile przez twoje kapłańskie serce przeszło ludzkich istnień, losów i powołań, poprzez towarzyszenie i duchową bliskość wobec powierzonych twojej pasterskiej trosce i miłości. Z wszystkimi dzieliłeś się wiarą, zawsze i wszędzie służyłeś ludowi, nie bacząc na zamęczenie, na ograniczone przecież ludzkie siły.