Przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Mk 6,53
Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go rozpoznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych tam, gdzie jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby ci choć frędzli u Jego płaszcza mogli dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.
Ewangelia z komentarzem. Mógł pstryknąć palcem i teleportować sięPrzypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Mk 6,53
Często zapominam, że Jezus był człowiekiem. Postać tak potężna i doskonała, że – wybaczcie mi to porównanie – gdzieś podświadomie moja wyobraźnia przemieszcza się w świat baśniowych bohaterów. I wtedy czytam na przykład, że On przypłynął łodzią ze swoimi uczniami. Po pierwsze, uwielbiam żeglować i widzę Jezusa, jak radzi sobie ze wszystkimi ludzkimi sytuacjami, z którymi musi borykać się żeglarz. Po drugie, przecież mógł pstryknąć palcem i teleportować się ze swoimi uczniami na drugi brzeg. Dlaczego tego nie zrobił? Odpowiedzi jest wiele, ale dzisiaj rozmyślam nad jedną: abyśmy mogli Go naśladować i obierać jako wzór dla nas, dla ludzi.