O 15.00 - w godzinę śmierci Jezusa - rozpoczęła się Droga Krzyżowa, wynagradzająca za grzech profanacji.
Tydzień po dewastacji krzyża oraz kilku figur, m.in. aniołów i Matki Bożej w Wojanowie, Łomnicy, Miłkowie, Głębocku i Ścięgnach, przy znieważonym wojanowskim krzyżu odbyła się modlitwa do Miłosierdzia Bożego. Wierni modlili się, by wynagrodzić Jezusowi za profanację, a także w intencji sprawców tego zdarzenia, o przebaczenie i ich nawrócenie.
Przy krzyżu w Wojanowie pojawiło się ponad 30 osób. Większość z tamtejszej parafii pw. Wniebowzięcia NMP. Wierni przynieśli ze sobą znicze i kwiaty, którymi udekorowali ołtarz stojący przed krzyżem.
- Przyszłyśmy, ponieważ jesteśmy zbulwersowane takim zachowaniem. Słyszałyśmy o różnych aktach wandalizmu gdzieś w sąsiednich miejscowościach, ale u nas zawsze był spokój. Aż do teraz. Nie przejdziemy obok tego zdarzenia obojętnie, bardzo nas poruszyło. Chcemy się teraz pomodlić również za sprawców - mówiły pani Anna i Krystyna, parafianki z Wojanowa.
Modlitwę poprowadził ks. proboszcz Andrzej Spelak. - Mamy przed swymi oczyma Twój krzyż, Panie. Pohańbiony krzyż. Krzyż sam w sobie zawsze był znakiem pohańbienia, ale za Twoją sprawą także i zwycięstwa. Krzyż stoi w centrum naszej wiary, jako największa chluba, bo on stał się narzędziem naszego odkupienia. Dziękujemy Ci, Panie, za ten dar, przez który staliśmy się Twoimi przyjaciółmi. Obejmujemy modlitwą nas samych, ale i wszystkich tych, którzy przyczynili się do pohańbienia znaku naszej wiary - rozpoczął modlitwę kapłan.
Po nabożeństwie w tych samych intencjach odbyła się Eucharystia w miejscowym kościele pw. Wniebowzięcia NMP.
O zniszczeniu krzyża i figur pisaliśmy tydzień temu - Wojanów. Wandale sprofanowali krzyż