W salwatoriańskiej parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Bielsku-Białej Cygańskim Lesie trwają rekolekcje dla młodych "Serce³", które prowadzi dominikanin o. Tomasz Nowak, "Wodzu", znany także ze współprowadzenia spotkań uwielbieniowych z o. Adamem Szustakiem OP.
Trzy wieczory, od 16 do 18 grudnia, są spotkaniami z sercem. Wczorajszym tematem było "Serce moje", dzisiaj (po Mszy św., sprawowanej o 19.15) - "Serce bliźniego" i jutro, 18 grudnia - "Serce Boga". Rekolekcje zorganizowało salwatoriańskie duszpasterstwo młodych "Bagno".
Pierwszą konferencję o. Nowak rozpoczął od odczytania fragmentu I Księgi Samuela o tym, jak młodego Samuela budzi głos, wołający go po imieniu. Za wskazówką kapłana Helego chłopiec odpowiada: "Mów Panie, bo sługa Twój słucha".
Jak tłumaczył o. Nowak, serce w pojęciu biblijnym znaczy coś więcej niż "siedlisko uczuć". Dla żydów serce to najgłębsza istota człowieka, najczulsze wnętrze, miejsce, w którym dokonuje się to, co najważniejsze, najbardziej intymne. W Biblii pojmować sercem, znaczy głębiej niż rozumem.
- To jest coś, o co prosi król Salomon. Kiedy objawia mu się Bóg i pyta, o co chce poprosić, Salomon prosi o - jak tłumaczą niektórzy - rozumne serce. Ale wydaje się, że lepiej wiązać to z hebrajskim: słuchające serce. To nie znaczy nierozumne. To znaczy rozumne, gotowe do słuchania, zdolne do słyszenia - wyjaśniał rekolekcjonista, dodając, że na powiedzenie "ściany mają uszy", można spojrzeć z odwrotnej strony: "uszy mają ściany", kiedy słuchamy, ale nie słyszymy. To Duch Święty może rozwalić ściany naszych uszu.
Słuchanie całym sobą jest sednem serca człowieka.