W województwie śląskim trwają przygotowania do Akcji Zima. Drogowcy mają być gotowi na nagłe opady śniegu. Ponadto, z myślą o bezdomnych przygotowano 2,5 tysiąca miejsc dla tych, którzy nie mają dachu nad głową.
Drogowcy robią zapasy piasku i soli, a pługopiaskarki rozgrzewają silniki. - Zima nas nie zaskoczy. Jesteśmy przygotowani - przekonuje Piotr Wojtala - dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie:
W Chorzowie łącznie do utrzymania jest ok. 150 km dróg. Pomóc służbom w Akcji Zima ma działający tam System Zarządzania Ruchem. Dzięki niemu mogą obserwować w czasie rzeczywistym aż 100 miejsc na terenie miasta.
Osoby bez dachu nad głową mogą skorzystać z ponad 150 schronisk, noclegowni i ogrzewalni. Bezdomni mogą liczyć też na inną pomoc. Jaką? Mówi Marcin Chroszcz ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego:
Większość miast województwa śląskiego powołało koordynatorów do spraw bezdomnych i ubogich. To odpowiedź na propozycję Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Rozwiązanie ma usprawnić działanie infolinii dla bezdomnych - mówi Alina Kucharzewska - rzeczniczka prasowa Wojewody Śląskiego:
Pod numerem 987 osoby bez dachu nad głową mogą otrzymać informacje o pomocy w zakresie noclegu i wyżywienia. Na infolinię może zadzwonić każdy kto widzi osobę bezdomną potrzebującą pomocy. Do tej pory urzędnicy zanotowali blisko 130 takich zgłoszeń.
W Bytomiu strażnicy miejscy i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie prowadzą wspólne patrole. Z pomocą chcą dotrzeć przede wszystkim do osób bezdomnych, dlatego udają się na tzw. 'koczowiska' - miejsca, w których najczęściej można spotkać osoby bez dachu nad głową. - Niestety większość z nich odmawia pomocy - podkreśla Bartłomiej Nowakowski - rzecznik prasowy Straży Miejskiej:
Zgodnie z regulaminem noclegownie nie mogą przyjąć osób pod wpływem alkoholu, dlatego te najczęściej trafiają do placówek medycznych, a stamtąd na izbę wytrzeźwień.
Dodajmy, że liczba bezdomnych w naszym regionie spada. Obecnie jest to ponad 4 tysiące 200 osób. To ok. pół tysiąca mniej niż w roku ubiegłym.