- Rządowy program 500+ zmienił na korzyść codzienność wielu rodzin, którym pomagaliśmy. Dlatego tegoroczne spotkanie ma nieco inny charakter - chcemy się razem spotkać, dać dzieciom radość - mówi Andrzej Sitarz, pracownik szkół KTK w Bielsku-Białej.
Po raz 11. uczniowie Szkoły Podstawowej i Liceum Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego razem z pracownikami szkoły, nauczycielami, a także bielsko-żywiecką Caritas i Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta przygotowali w Domu Kultury Włókniarzy bożonarodzeniowe spotkania dla ponad 120 maluchów. Wśród nich były dzieci podopiecznych "Brata Alberta", jak i członków Wspólnoty Przymierza "Miasto na Górze", związanej z KTK.
- Kiedyś dzieci przychodziły głównie po paczki, teraz sami widzimy, że chcą z nami przebywać - głośno śpiewają, oklaskują przedstawienie jasełkowe, cieszą się. A i my cieszymy się ich obecnością - mówi Andrzej Sitarz, który co roku mobilizuje licealistów KTK do przygotowania niespodzianek dla dzieci. Dzieci doskonale go znają i co roku to on dostaje od nich najgorętsze oklaski na powitanie.
Podobnie jak w ubiegłych latach, w każdy czwartek od początku września poszczególne klasy licealistów przynosiły upieczone przez siebie ciasto. Dochód z ich sprzedaży w szkole młodzi przeznaczali na paczki.
- Oczywiście pomogli nam w tym także darczyńcy: a wśród nich Caritas, Mariusz Setla i Stanisław Szwed - sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - dodaje Andrzej Sitarz. - Paczki są naprawdę okazałe - dzieci znajdą w nich wszystkie swoje ulubione słodycze i niespodzianki.
Nim jednak dzieci odwiedził św. Mikołaj, utalentowani aktorsko uczniowie podstawówki pod kierunkiem Jadwigi Grudzińskiej pokazali jasełka, których teksty oparli na słowach Ewangelii. Widzowie nie szczędzili im braw za radosny występ i przypomnienie wydarzeń z Nazaretu i Betlejem sprzed ponad dwóch tysięcy lat.
Swoimi talentami podzieliły się także dwie licealistki - Alicja Mendrek i Kinga Krywult. Dziewczyny przygotowały dla małych gości piosenki bożonarodzeniowe w języku angielskim, a w klimat beskidzkiego Bożego Narodzenia zabrała wszystkich kapela Beskidek z Domu Kultury Włókniarzy - muzycy kilkakrotnie bisowali z repertuarem pastorałek i kolęd.
Ne zabrakło dzielenia się opłatkiem, który pobłogosławił ks. Robert Kurpios, dyrektor bielsko-żywieckiej Caritas.
Spotkanie prowadził Tomasz Marcalik z "Miasta na Górze", który jakoś "dziwnym trafem" zniknął tuż przed odwiedzinami św. Mikołaja. A kiedy święty biskup już przyszedł do wyczekujących go dzieci, zgromadził je wokół siebie, przeczytał im historię narodzin Jezusa i wreszcie przystąpił do obdarowania maluchów prezentami. Pomagali mu w tym niezastąpieni licealiści.
Razem z dziećmi świętowali gospodarze, darczyńcy i goście specjalni, powitani przez dyrektor szkół Beatę Markowicz. W tym gronie byli m.in.: ks. Robert Kurpios, Piotr Ryszka - prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, Barbara Śliwińska-Jacyków - dyrektor domu kultury, Leokadia Chrapek - przedstawicielka ministra S. Szweda, Małgorzata Blachura - przedstawicielka MOPS-u, dobroczyńca Mariusz Setla, pełnomocnik KTK - Lech Malinowski i dyrektorzy szkół KTK - Marta Mol i Marek Wójtowicz.