Pamięć o stanie wojennym to kwestia naszej tożsamości - mówił w Radiu eM Robert Ciupa, dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności. Podkreślił, że twórcy stanu wojennego z 1981 r. nie zostali osądzeni.
Za dwa dni, 13 grudnia, przypadnie kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego przez komunistyczne władze Polski w 1981 roku. Jak podkreślił Robert Ciupa, musimy pamiętać o tej rocznicy, ale na Śląsku bardziej wspomina się 16 grudnia, kiedy zginęli górnicy zastrzeleni przez milicjantów w kopalni Wujek w Katowicach. Zginęli – jak mówił gość Radia eM – w obronie swojej godności, wolności i prawdy. Dlatego ich śmierć jest ważna także dla nas, blisko 40 lat po tamtych wydarzeniach.
Jak podkreślił dyrektor ŚCWiS, my także musimy być gotowi do obrony tych wartości, do stanięcia po właściwej stronie, do „zachowania się jak trzeba”.
Robert Ciupa przyznał, że w dzisiejszych czasach coraz rzadziej stają pomniki, w których znaczącym elementem jest krzyż. Do takich pomników należy m.in. pomnik-krzyż przy kopalni Wujek. Podkreślił, że krzyż to znak nadziei i takiego właśnie znaku chcieli i bronili górnicy w stanie wojennym.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.