Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego - czy to możliwe?

Obowiązek posiadania wkładu własnego to znaczący problem dla wielu młodych osób, które rozważają zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Suma, jaką trzeba uzbierać jest stosunkowo wysoka, a nie każdy może pozwolić sobie na poczynienie oszczędności, zwłaszcza gdy czeka go jeszcze konieczność remontu bądź urządzenia mieszkania. Czy istnieją zatem inne alternatywy? Sprawdzamy czy można otrzymać kredyt hipoteczny bez wkładu własnego.

Osoby, które ubiegają się o kredyt hipoteczny na pewno zastanawiają się, jaką sumą muszą dysponować już na starcie. Potrzebujemy 10% czy 20% wartości nieruchomości? A może nie potrzebujemy jej wcale?

Rekomendacja S czyli zmiany w kredytach hipotecznych

Dawniej uzyskanie taniego kredytu hipotecznego nie stanowiło dużego problemu. Jeszcze do 2014 roku na przyznanie takiego zobowiązania mogła liczyć zdecydowana większość osób posiadająca stały dochód. Jak to możliwe? Wkład własny nie był wówczas wymagany. Zmieniło się do jednak w roku 2015, gdy wprowadzona została Rekomendacja “S”, która zobligowała banki do bardziej szczegółowej weryfikacji kredytobiorców. Efektem było wprowadzenie obowiązku wykazania wkładu własnego na poziomie 10% wartości nieruchomości. Zmiana była zatem znaczna, ale w tamtym momencie jeszcze nie tak odczuwalna jak zaledwie 2 lata później. W 2017 roku wysokość wkładu własnego sięgnęła bowiem 20% wartości nieruchomości, a tani kredyt hipoteczny stał się niemal nieosiągalny.

Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego - czy można go otrzymać?

Niestety, nie ma co się łudzić. Banki nie przyznają już kredytów hipotecznych bez wkładu własnego. Można za to nieco zmniejszyć jego stawkę z 20% do 10%. To całkiem spora suma, zwłaszcza gdy decydujemy się na droższą nieruchomość. Dla przykładu, zakup nieruchomości wartej 400 tys. zł. to konieczność wpłaty 80 tys. wkładu własnego. Zdecydowanie łatwiej uzbierać połowę tej sumy. Kiedy jednak mamy okazję skorzystać z takiej możliwości? Jedynie w momencie, gdy zdecydujemy się na zakup dodatkowego ubezpieczenia. Nazywane bywa ono wówczas ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego. Warto wiedzieć, że jego koszty naliczane są wyłącznie do czas aż kredytobiorca spłaci kolejne 10% wartości nieruchomości. Po tym czasie ubezpieczenie przestaje być doliczane.

Wkład własny - co zamiast gotówki?

Jeżeli nie dysponujemy oszczędnościami, ale jesteśmy posiadaczami nieruchomości, to gotówka nie będzie nam potrzebna. Banki często zgadzają się, aby wkład własny stanowiła nieruchomość, o ile jej wartość odpowiada przynajmniej wysokości 20% wkładu własnego. Do tego celu możemy zatem wykorzystać mieszkanie bądź dom. Co istotne, nie musimy być jego właścicielami. Dopuszczalne jest jednocześnie, aby zabezpieczenie naszego kredytu hipotecznego stanowił dom rodziców, o ile wyrażą na to zgodę. Równie dobrze może to być także ziemia. Pomoc rodziny może sprowadzać się również do przekazania darowizny, którą przeznaczymy na wkład własny. Należy jednak pamiętać, że unikniemy płacenia podatku od darowizny wyłącznie w przypadku, gdy darczyńcy znajdują się w pierwszej grupie podatkowej.

Wkład własny a konto emerytalne

Jaki związek ma nasze konto emerytalne z wkładem własnym przy kredycie hipotecznym? Okazuje się, że bardzo duży. Osoby, które odkładają środki na emeryturę mają prawo skorzystać z nich znacznie wcześniej, niż początkowo zamierzały. Zgromadzone oszczędności mogą posłużyć jako źródło wkładu własnego do zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Nie każdy bank zapewnia taką możliwość, dlatego warto wcześniej zrobić szczegółowe rozeznanie pod tym kątem. Niemniej, środki odłożone w ramach IKZE lub IKE nierzadko okazują się dobrym rozwiązaniem, które nawet nie przyszłoby nam do głowy. Może więc się nad nim zastanowić?

Wkład własny to obowiązek, który dotyka każdego kredytobiorcę ubiegającego się o przyznanie kredytu hipotecznego. Stanowi pewnego rodzaju zabezpieczenie banku. Niestety, nie sposób pominąć tego zobowiązania. Musimy jednak pamiętać, że nie zawsze konieczne będzie oszczędzanie przez długie miesiące lub lata. Do dyspozycji mamy także szereg innych rozwiązań. Kto wie, może jedno z nich okaże się najbardziej opłacalne w naszej sytuacji.