Katastrofa budowlana w Szczyrku. Wybuchł pożar i zawalił się budynek dwurodzinny. Pod gruzami mogą być ludzie.
Około godz 18.26 w Szczyrku przy ul. Leszczynowej prawdopodobnie wybuchł gaz, co doprowadziło do pożaru i zawalenia się budynku dwurodzinnego. Po gruzami mogą być ludzie. Budynek ten zamieszkiwały dwie rodziny. W chwili katastrofy w domu, który miał trzy kondygnacje miało być 8 osób, w tym dzieci. W sumie mieszkało tam 9 osób, ale jedna z nich w chwili wybuchu była w pracy. Na miejscu jest 90 strażaków. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Do Szczyrku przyjechała już specjalistyczna grupa z psami tropiącymi z Jastrzębia Zdroju. Na miejsce ściągany jest też ciężki sprzęt.
Strażacy informują, że główne zarzewie ognia zostało ugaszone, ale kłęby dymu unoszą się nad całą ulicą Leszczynową. Akcję utrudnia silny wiatr, który rozdmuchuje dym na cały Szczyrk. Do zawalenia budynku doszło w miejscu trudno dostępnym dla strażaków. Liczne wozy strażackie są zaparkowane we wszystkich bocznych uliczkach, czyli jakieś 20-30 metrów od miejsca katastrofy.
Jak poinformował Artur Michniewicz, rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa w Szczyrku doszło do uszkodzenia gazociągu. Firma, która prowadziła prace ziemne przy ul. Leszczynowej przewierciła gazociąg, a jego rozszczelnienie doprowadziło do wybuchu i zawalenia budynku dwurodzinnego.