W zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu górnicze korytarze stoją otworem przed turystami. Reporter Radia eM mógł skorzystać z trasy "Szychta" i zjechać "szolą" na głębokość 355 metrów.
Dziś święto górników. Wspomnienie świętej Barbary - patronki dobrej śmierci i trudnej pracy. Nieprzypadkowo górnicy na dole każdego dnia witają się tradycyjnym "szczęść Boże". Radio eM miało możliwość zjechać pod ziemię w zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu. Reporter Mateusz Kornas zameldował się na miejsce wcześnie rano:
Byliśmy też w kaplicy św. Barbary, po której oprowadzał nas również Konrad Kołakowski z tamtejszego Muzeum Górnictwa Węglowego:
Dodajmy, że św. Barbara przedstawiana jest różnie. Ma przy sobie kilka atrybutów - w tym. m.in. wieże jako symbol uwięzienia, miecz, jako symbol męczeńskiej śmierci, czy koronę symbolizującą Królestwo Boże.
Nasz reporter zjechał na głębokość 355 metrów. W rękach trzymał też kilof i przekonał się jak wyglądają roboty górnicze pod ziemią:
Była też okazja, by zmierzyć się z ciasnymi górniczymi korytarzami:
Poczuć klimat pracy w kopalni, pomogła nam też górnicza kolejka oraz dźwięki kombajnu fedrującego w ścianie:
W tym zabytkowym zakładzie kopalni Guido w Zabrzu turyści mogą po części przekonać się na czym polega specyfika tej pracy. Tam wciąż pracują maszyny, które po dziś dzień używane są w górnictwie. Wszystkim górnikom - życzymy tyle wyjazdów, ile zjazdów!