Osiemset lat temu na Wawelu w jednej z komnat rozległ się płacz noworodka. Na świat przyszedł pierworodny potomek krakowskiego księcia z dynastii Piastów - Leszka Białego i jego ruskiej żony, księżnej Grzymisławy z Rurykowiczów.
Osiemset lat temu na Wawelu w jednej z komnat rozległ się płacz noworodka. Na świat przyszedł pierworodny potomek krakowskiego księcia z dynastii Piastów - Leszka Białego i jego ruskiej żony, księżnej Grzymisławy z Rurykowiczów. Ich małżeństwo miało zapobiec niekończącym się walkom z Rusią, dlatego dziecię otrzymało na chrzcie znaczące imię : Salomea. Niosąca pokój. Szybko jednak okazało się, że oprócz Rusi miała być także gwarancją pokoju na granicy z Węgrami. Mając zaledwie 6 lat została zaręczona z liczącym 11 lat księciem węgierskim Kolomanem, nota bene bratem wspominanej kilka dni wcześniej św. Elżbiety Węgierskiej. Choć o ślubie nie ma jeszcze mowy, Salomea musi najpierw skończyć 14 lat, to narzeczeni zostają już ustanowieni władcami Rusi Halickiej. Jednak panowanie tych dwojga dzieci jest krótkie. Zaledwie po dwóch latach książę nowogródzki zajmuje Halicz, a Salomea i Koloman najpierw trafiają do niewoli a następnie wracają do królestwa Węgier. Przyznacie państwo, że to całkiem sporo wydarzeń jak na kilkuletnią, pozbawioną rodzinnego ciepła dziewczynkę. Nic dziwnego, że rodzi się w niej przekonanie o marności planów jakie kreślą ludzie. I o tym, że prawdziwy pokój niesie tylko Bóg. Temu przekonaniu daje wyraz na ślubnym kobiercu. Jest pierwszą znaną kobietą w Polsce, która ślubuje białe małżeństwo. Dzięki temu może w pełni oddać się modlitwie i pomocy swoim poddanym. Bo razem z mężem dostają w ślubnym prezencie swoje własne księstwo. Gdy Koloman ginie w bitwie z Tatarami w 1241 roku, Salomea wraca na rodzinny dwór do Krakowa. Nie ma jednak zamiaru wracać do dworskiego życia. Sprowadza natomiast do Polski zakon klarysek i przekonuje swojego brata księcia Bolesława Wstydliwego by ufundował im klasztor. Gdy to się staje, wstępuje do niego stając się pierwszą polską klaryską. Rzecz ma miejsce w Zawichoście koło Sandomierza. Ponieważ czasy są niepewne w 1260 roku klaryski przenoszą się w pobliże Krakowa do nowego domu zakonnego. Tam w jednej z jaskiń Salomea dożywa swoich dni. Dzisiaj na tym miejscu stoi pustelnia błogosławionej Salomei, gdzie ci wszyscy, którzy szukają duchowego pokoju mogą go odnaleźć. O jakim miejscu mowa? O Grodzisku w gminie Skała, albo po prostu o Skale.