Podczas uroczystości w krypcie katowickiej katedry 116 ministrantów ustanowiono animatorami. Do grona kandydatów włączono 122 młodzieńców.
Przemysław Dylus z parafii Krzyża Świętego w Siemianowicach Śl., który ministrantem jest od 2011 r., do katedry przyjechał z rodziną i przyjaciółmi. - Do wstąpienia w szeregi ministrantów zachęcił mnie kolega. Mam dużo zajęć, ale wiem, że najważniejsze to znaleźć czas dla Boga. On jest naszym przyjacielem. Zauważyłem, że gdy postępuję według tej myśli, mam czas na wszystko - przekonuje.
Mateusz Zimoń z parafii św. Jana Sarkandra w Rybniku nie ma długiego stażu jako ministrant. - Zdecydowałem się dopiero 3 lata temu i teraz czuję autentyczną radość ze służby przy ołtarzu. Dziś zostanę animatorem. Będę miał więcej obowiązków, na przykład prowadzenie zbiórek - mówi. - Mnie przekonali rodzice. To wypełnianie obowiązków dla Boga - dodaje Kuba Pinoczek, który przyjechał razem z Mateuszem.
Podczas wyjątkowej Eucharystii modlili się wspólnie przedstawiciele wspólnot ministranckich, ich rodziny, księża opiekunowie i sami kandydaci. Mszę św. sprawował abp Wiktor Skworc. Koncelebrowali archidiecezjalni duszpasterze wspólnoty ministrantów - ks. Cezariusz Wala i ks. Piotr Kędzior. - Znajdujemy się właściwie w katedrze katowickiej i dlatego na cześć Chrystusa Króla powinno tu wybrzmieć powitanie: "Króluj nam, Chryste" - zwrócił się do zebranych metropolita. - "Zawsze i wszędzie!" - gromkim chórem odpowiedzieli ministranci.
Nawiązując do nadchodzącego roku duszpasterskiego, który będzie przeżywany pod hasłem: "Eucharystia - wielka tajemnica wiary", abp Skworc przypomniał, że "to właśnie Msza św. jest źródłem i najskuteczniejszą modlitwą". - Modli się z nami Jezus Chrystus i dlatego ta modlitwa ma u Boga największe przebicie. Jest modlitwą wspólnotową, gdzie łączymy się w Duchu Świętym przez Chrystusa - tłumaczył.
Nawiązując do jutrzejszego III Światowego Dnia Ubogich, przypomniał, że wszyscy jesteśmy w jakiś sposób ubodzy. - To Pan Bóg zadbał o nas, żebyśmy byli bogaci - powiedział. - Ziemia ma nieprzeliczone bogactwa, które są naszym bogactwem. Oczywiście, zauważamy ubogich, ale to wynika często z grzechu człowieka - nie potrafimy się sprawiedliwie podzielić. Dla wszystkich by wystarczyło, gdyby człowiek nie był taki zaborczy, gdyby nie gromadził dla siebie, nie myśląc o współbraciach - powiedział metropolita i przypomniał, że walka z tą niesprawiedliwością jest polem działania lokalnej Caritas, która obchodzi w tym roku 30-lecie pracy. Dodał również, że ubóstwu duchowemu Pan Bóg zaradził przez Jezusa Chrystusa, "który jest naszym bogactwem".
Arcybiskup Skworc poprosił również ministrantów, by byli wdzięczni rodzicom za chrzest. To było pierwsze w ich życiu "spotkanie z tajemnicą Boga". Przypomniał również biblijną scenę chrztu Jezusa i słowa: "To jest mój Syn umiłowany". - Myślę, że nad każdym z was Bóg wypowiedział te same słowa. Chciałbym, żebyście o tym zawsze pamiętali. Bóg, który jest miłością, zawsze was kocha i nigdy od tej miłości nie odstępuje - mówił metropolita.
Podziękował również wszystkim, którzy pomagali ministrantom w przygotowaniach. - Dziś przyjmuję was do tej szczególnej posługi i muszę podkreślić, że to wyraz zaufania. Kościół ma do was zaufanie, Pan Bóg ma do was zaufanie, kiedy powierza wam największą tajemnicę szczególnej posługi do Eucharystii przy ołtarzu - mówił abp Skworc. - Eucharystia to spełnienie obietnicy Chrystusa: "Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" - dodał. - Kiedy będziecie przy ołtarzu, pamiętajcie, że to jest spotkanie z Nim. Bardzo was proszę, żebyście to spotkanie wasze i innych parafian kształtowali w najpiękniejszy sposób - zwrócił się, nawiązując do nowego etapu posługi parafialnej animatorów.