Członkowie Klubów Inteligencji Katolickiej z całej Polski przybyli w sobotę z doroczną pielgrzymką na Jasną Górę. W skierowanej do nich homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki ocenił, że obecnie potęguje się „zmaganie światła z siłami ciemności”.
Nawiązując do treści odczytanej w sobotę Ewangelii arcybiskup wskazał, że pytanie, czy Chrystus – gdy powróci - znajdzie wiarę na Ziemi, „zwraca uwagę na to, że zmaganie światła z siłami ciemności będzie trwało aż do końca świata”.
„Wydaje się nam nawet, że to zmaganie obecnie się potęguje; daje ono o sobie znać w świecie polityki, kultury i mediów, wydaje się być nawet obecne we wnętrzu Kościoła. Wielu zdaje się tego kryzysu nie dostrzegać i uspokajają, że powinniśmy być optymistami. Czy jednak dramatyzm pytania Jezusowego nie powinien wybrzmieć z całą siłą właśnie dzisiaj?” – pytał w homilii metropolita poznański.
W tym kontekście abp Gądecki przywołał wypowiedziane w 1970 r. słowa późniejszego papieża Josepha Ratzingera, który już wówczas ostrzegał, że „stopniowo znika oblicze Boga; śmierć Boga jest całkowicie realnym procesem, który przenika dzisiaj do najgłębszego wnętrza Kościoła. Wydaje się, że Bóg w chrześcijaństwie umiera” – cytował przewodniczący KEP.
„Ostatnio kard. Sarah (Robert, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów – PAP) wyraża swoje przekonanie, że kryzys dotknął nawet urząd nauczycielski Kościoła. W nauczaniu pasterzy, biskupów, prezbiterów króluje istna kakofonia, nauki wydają się sobie przeczyć, każdy narzuca swoją własną opinię jako pewnik, a wynikiem tego jest zamęt, dwuznaczność i apostazja” – mówił abp Gądecki.
„Nie chodzi nam o sianie paniki, ale o odwagę prawdy. Idzie o to, by nie zaprzestać wołania do Boga dniem i nocą, aby wziął swój Kościół w obronę” – dodał arcybiskup, podkreślając, że z zadania nieustannej modlitwy skierowanej do Boga o podtrzymywanie płomienia miłości nie są zwolnieni członkowie Klubów Inteligencji Katolickiej w Polsce.
„Co więcej, jest to ich priorytetowe zadanie, zgodnie z benedyktyńską regułą, która na pierwszym miejscu stawia +ora+ (modlitwę)” – powiedział metropolita, oceniając, iż nie jest do zadanie łatwe, zaś modlitwa wymaga „wielkiego wysiłku i walki aż do ostatniego tchnienia”.