8 alumnów III roku śląskiego seminarium przyjął 14 listopada abp Wiktor Skworc do kandydatury do święceń diakonatu i prezbiteratu.
Zostali przyjęci w czasie obrzędu, który nosi łacińską nazwę Ad missio, czyli przeznaczony, wybrany, przyjęty. Uroczystość odbyła się w kaplicy Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego.
Tych 8 alumnów III roku pochodzi z parafii: św. Barbary w Bieruniu Nowym, św. Wojciecha w Radzionkowie, Imienia NMP i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich, MB Częstochowskiej w Knurowie, Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Rudzie Śląskiej-Goduli, Trójcy Przenajświętszej w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach, Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Piekarach Śląskich-Kamieniu i NMP Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju.
Wasze postanowienie
- Drodzy synowie, pytam każdego z was: czy odpowiadając na Boże wezwanie, chcesz się tak przygotować, abyś mógł we właściwym czasie godnie przyjąć święcenia diakonatu i prezbiteratu oraz pełnić w Kościele te posługi? - zapytał ich arcybiskup katowicki Wiktor Skworc.
- Chcę! - odpowiedzieli zdecydowanie młodzi mężczyźni.
- Czy chcesz tak kształtować swoje życie duchowe, abyś mógł wiernie służyć Chrystusowi i Jego Mistycznemu Ciału, to znaczy Kościołowi? - kontynuował arcybiskup.
- Chcę! - odpowiedzieli znowu alumni.
- Drodzy bracia, Kościół z radością przyjmuje wasze postanowienie. Niech Bóg dokończy dzieło, które w was rozpoczął - zakończył metropolita katowicki.
Plany ulepszania świata
W homilii arcybiskup powiedział młodym mężczyznom, że jako najstarszy wśród zgromadzonych pamięta, iż było już wiele planów ulepszenia świata. - Ideologie budowały raj na ziemi, a wychodziła nieludzka ziemia. Świat potrzebuje przede wszystkim jednej rzeczy, od której zależy wszystko inne: potrzebuje wyzwolenia od grzechu - powiedział z naciskiem. I wyjaśnił: - Ponieważ grzech jest jedyną rzeczą, która nie jest częścią składową stworzenia, ale został wszczepiony z zewnątrz, wbrew woli Bożej, przez złą wolę człowieka i złego ducha.
Stwierdził, że Jezus jest Królem, który pragnie, aby Jego królestwo - choć nie jest z tego świata - było w nim obecne. - Jesteśmy wezwani jako Jego uczniowie, aby otaczający nas świat postrzegać w innych niż tylko ziemskie kategoriach, aby patrzeć na niego nowymi oczami - powiedział. - Oczyma Króla, którego królestwo jest nie z tego świata. Dzięki tym nowym oczom, temu nowemu sposobowi postrzegania świata, wpadnie w nasze wnętrze nowe światło, dzięki któremu będziemy gotowi do innego działania. Nowymi oczyma będziemy w stanie dostrzec Jezusa Chrystusa w osobie cierpiącego, odrzuconego i wzgardzonego. Tylko to nowe patrzenie i działanie może zmienić świat w królestwo Boże - dodał.
Arcybiskup Skworc wezwał też alumnów, żeby rozszerzali "strefę wpływów królestwa Bożego". - Chrystus Król jest z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Potrzeba, byśmy byli z Nim aż do skończenia naszych dni - powiedział.
Poniżej galeria zdjęć.