Tego protestu nie da się policzyć - powiedziała w Radiu eM Grażyna Hołyś-Warmuz, rzecznik Okręgu Śląskiego ZNP. Wyjaśniła, że obecny protest nauczycieli polega m.in. na przestrzeganiu regulaminów placówek oświatowych.
Jak mówiła Grażyna Hołyś-Warmuz, w przeciwieństwie do przedwakacyjnego strajku oświaty, tym razem nauczyciele nie muszą deklarować przystąpienia do protestu, ale po prostu mają wymagać respektowania przepisów, w tym statutu placówki, w której pracują. Dotyczy to np. oczekiwania zapłaty za opiekę nad młodzieżą podczas wycieczki szkolnej. Podkreśliła, że bardziej oficjalną formą protestu będą manifestacje nauczycieli każdego 8 dnia w kolejnych miesiącach. Na początek w Krakowie, potem w Gdańsku, a 8 stycznia przyjdzie kolej na Katowice.
Przyznała, że po poprzednim strajku wiele samorządów, mimo składanych publicznie deklaracji, nie przekazało placówkom oświatowym pieniędzy, które zostały zaoszczędzone podczas strajku, kiedy nauczycielom nie przysługiwały wynagrodzenia.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.