Eucharystia w kościele św. Elżbiety w Cieszynie poprzedziła tradycyjną procesję na miejski cmentarz i modlitwę za zmarłych. Liturgii koncelebrowanej przez kapłanów cieszyńskich parafii przewodniczył bp Roman Pindel. - W tym miejscu modlimy się także za tych zmarłych, którzy znajdują się na innych cmentarzach. Wszyscy oni oczekują zmartwychwstania, oczekują też naszej pamięci modlitewnej - mówił bp Pindel.
W homilii bp Pindel wskazywał na rolę, jaką w naszym życiu, w naszej odpowiedzi na wezwanie do bycia świętymi, odgrywają patronowie tego dnia. Jak zaznaczył, jednym z błędów ludzkiego postępowania jest odkładanie tej odpowiedzi na później, w przekonaniu, że jeszcze mamy wiele czasu.
- Dziękujemy dziś Bogu za świętych, których spotkaliśmy w naszym życiu, których spotkamy pewnie dziś, na cmentarzu. Dziękujemy i modlimy się. I czujmy się wezwani do bycia świętymi. Chciejmy też jeszcze bardziej pragnąć, by do naszych świętych dołączyć, bo oni nas nieustannie wzywają do tego tłumu nieprzeliczonego: do świętych - mówił ordynariusz.
- Święty Bernard wyraża niezwykłą zachętę, pisze: "Pierwszym pragnieniem, które wywołuje i pomnaża w nas wspomnienie świętych, jest chęć przebywania w ich upragnionym gronie, zasłużenie na to, by się stać współobywatelami i współmieszkańcami błogosławionych duchów, nadzieja połączenia się z zastępem patriarchów, ze zgromadzeniem proroków, z orszakiem apostołów, z niezmierzoną rzeszą męczenników, wspólnotą wyznawców, z chórem dziewic, wreszcie zjednoczenie się i radość we wspólnocie wszystkich świętych". Pamiętajmy o tych słowach, które tak bardzo wyraźnie brzmią z dzisiejszych czytań: świętymi bądźcie! Prośmy, abyśmy byli uznani za świętych przez Boga i także dla ludzi dali świadectwo wiary, dzięki której pragniemy być i świętymi, i zbawionymi - mówił bp Pindel.
Grób Dzieci Utraconych na cieszyńskim cmentarzu.Podczas modlitwy na cmentarzu procesja zatrzymała się najpierw przy grobie zasłużonego duchownego ks. Wilhelma Kasperlika, urodzonego w Zarzeczu koło Chybia (obecnie zalanym wodami zbiornika goczałkowickiego) ostatniego wikariusza wikariatu generalnego dla polskiej części Śląska Cieszyńskiego. W tym miejscu zgromadzeni modlili się za dusze zmarłych biskupów, kapłanów, diakonów, braci i sióstr zakonnych.
Podczas kolejnych modlitw powierzano Bogu dusze zmarłych rodziców, krewnych, wychowawców, a także obrońców, którzy oddali życie dla wolność innych.
Na zakończenie bp Pindel udzielił błogosławieństwa zgromadzonym pod krzyżem na cmentarzu, a proboszcz parafii św. Elżbiety ks. Tomasz Kotlarski zachęcił do skorzystania z możliwości odpustu i do modlitwy w intencji bliskich zmarłych, oczekujących zbawienia.
Wiele osób modlilo się przy początkowo bezimniennej mogile Szymonka z Będzina...