Takie połączenie byłoby z ogromną korzyścią dla mieszkańców - uważa prezydent Piotr Kuczera. Pociągi osobowe między Rybnikiem a Gliwicami przestały jeździć blisko 20 lat temu.
Wnioskowane połączenie leży w gestii organizatora przewozów wojewódzkich. Jednak z apelem o rozważenie takiej prośby ruszyły miejskie środowiska prokolejowe. Popiera ich prezydent Rybnika. - Dla nas ważne są dwa cele. Z jednej strony: komunikacja z Rybnika do Gliwic. To duże ułatwienie choćby dla studentów politechniki, ale też jest szereg spraw, które załatwia się w Gliwicach - mówi prezydent Piotr Kuczera. - Takie połączenie byłoby z ogromną korzyścią dla mieszkańców. Ale jest też druga strona medalu. Kolej może być swoistym magnesem dla tych, którzy dojeżdżają do Rybnika. Takie połączenia powinny nie tylko służyć do przejazdów na pełnej trasie: uzupełnienie taktu między Leszczynami a Rybnikiem bardzo by poprawiło komunikację w ramach aglomeracji rybnickiej.
Zwolennicy pomysłu przypominają, że przy obecnej siatce połączeń pociąg z Knurowa jedzie szybciej do Rybnika niż do Gliwic. Stąd argumenty, że "zapewniając dobry dojazd na tej trasie, można nawet zachęcić do nauki w rybnickich szkołach średnich". Podstawowym wymogiem miałaby być dobra i stabilna oferta przewozowa. - W ostatnim roku kursowania pociągów między Rybnikiem a Gliwicami jeździły zaledwie dwa pociągi dziennie w każdą stronę - mówi Bartosz Mazur z Wydziału Komunikacji. - To nie jest poważna oferta, którą można kogokolwiek przekonać do kolei. Niech się wydłuży wykład i już zostaje się "na lodzie", a przecież trudno wyobrazić sobie, że wszyscy kończą zajęcia o tej samej godzinie i to każdego dnia. Dlatego trzeba myśleć kompleksowo, takim akceptowalnym minimum wydaje się 6 połączeń każdego dnia w obu kierunkach. Wówczas można myśleć o faktycznym wykorzystaniu pociągów w dojazdach do Gliwic z Rybnika, zwiększa się też wówczas znaczenie kolei od Leszczyn, gdzie stacja obsługuje też całą dzielnicę Kamień.
Pomysł na przywrócenie połączeń pomiędzy Gliwicami a Rybnikiem zdaniem jego autorów mógłby być w późniejszym czasie rozszerzany. Regularnych połączenia mogłyby biec dalej do Bielska-Białej, trasą przez Rybnik i Żory.