- Jak mi żona 32 lata po ślubie powiedziała, że w naszym małżeństwie jest lepiej niż tamtego dnia, to tak urosłem, że koszykarze NBA to przy mnie krasnoludki! Ale to możliwe tylko z Panem Bogiem - mówi Andrzej Czaderna z Kóz, który z rodziną i rzeszą diecezjan uczestniczył w bielsko-żywieckiej pielgrzymce rodzin.
Słowa: "Poznawać wolę Boga i odważnie ją wypełniać", zaczerpnięte z modlitwy do św. Melchiora Grodzieckiego, który poniósł męczeńską śmierć 400. lat temu i jest patronem roku w województwie śląskim, prowadziły uczestników 12. Pielgrzymki Rodzin Diecezji Bielsko-Żywieckiej w Kalwarii Zebrzydowskiej w sobotę 28 września.
Familijne pielgrzymowanie rozpoczęła Droga Krzyżowa od stacji "U Piłata". Następnie wszyscy, powitani w imieniu ojców bernardynów, opiekunów sanktuarium, przez o. Micheasza Okońskiego OFM uczestniczyli we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Romana Pindla. Eucharystię koncelebrowali duszpasterze z parafii całej diecezji. W przygotowanie liturgii zaangażowali się małżonkowie Domowego Kościoła oraz chór Towarzystwa Śpiewaczego “Lutnia” im. Jana Orszulika ze Strumienia.
Podczas Mszy św. małżonkowie odnowili swoje przyrzeczenia małżeńskie, a pary Domowego Kościoła, które przejmują obowiązki par odpowiedzialnych za wspólnotę w pięciu rejonach diecezji, otrzymały specjalne błogosławieństwo. Na zakończenie liturgii wszyscy odmówili wspólnie modlitwę za wstawiennictwem św. Melchiora. Wspólna agapa, a następnie modlitwa zawierzenia rodzin Maryi zakończyły tegoroczne pielgrzymowanie.
Nad zdrowiem pielgrzymów czuwali wolontariusze Maltańskiej Służby Medycznej z oddziału w Kętach.
Ofiary pieniężne złożone podczas Mszy św. na ołtarzu przez poszczególne dekanaty w tym roku zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego mikroskopu do operacji oczu, które wykonują lekarze w ramach akcji "Oczy Etiopii”. Koszt sprzętu to 30 tys. zł. Inicjatorem wyjazdów lekarzy i wolontariuszy do Etiopii był przed 12 laty Stanisław Kotlarczyk, który przed Mszą św. opowiedział o akcji i o nawiązanej współpracy z Caritas bielsko-żywiecką. To jej efektem była zbiórka w Kalwarii, a kontynuacją będzie koncert Magdy Anioł, który odbędzie się 30 października w Bielskim Centrum Kultury.
Ania Ewertowska i ks. Jan Waluś z Międzyrzecza Górnego poprowadzili poruszające rozważania Drogi Krzyżowej.Wyjątkowe rozważania Drogi Krzyżowej, którą przygotowała parafia św. Marcina i Matki Bożej Szkaplerznej w Międzyrzeczu Górnym, pomogły otworzyć serca na cierpiących i stanowiły zachętę do powierzenia najtrudniejszych życiowych spraw Panu Bogu. Nabożeństwo poprowadzili ks. proboszcz Jan Waluś i maturzystka Ania Ewertowska. W przejmujący sposób czytała rozważania męki Pańskiej, których autorką jest śp. Anna Golicz, międzyrzecka parafianka. Teksty wydało wydawnictwo WAM pod tytułem: "Droga Krzyżowa - Ty, który cierpisz, podążaj za Chrystusem”.
Pomysł napisania Drogi Krzyżowej u niespełna 33-letniej autorki - cierpiącej na chorobę nowotworową żony i mamy dwóch małych chłopców - zrodził się w uroczystość Bożego Ciała w 2004 roku. "Te rozważania mają ukazać wszystkim, że nie ma takiej sytuacji, w której zostalibyśmy przez Boga opuszczeni i zapomniani. Zsyła On na nas różne ciężkie doświadczenia nie po to, aby nas pogrążyć w rozpaczy, ale aby nas pociągnąć do swojego boskiego Miłosiernego Serca. W chwilach próby jest zawsze blisko nas. Chociaż jest Bogiem, którego wielkości nasz umysł nie ogarnia, uniża sam siebie i przychodzi do nas, by nas wspierać, ochraniać i towarzyszyć nam. Uważam, że uświadomienie sobie tego faktu i całkowite zawierzenie Bogu zawsze niesie ze sobą uleczenie - uleczenie i pokój duszy" - napisała Anna Golicz, której słowa przeczytał na początku nabożeństwa ks. Jan Waluś.
Pielgrzymi mocno poruszeni, ze łzami w oczach słuchali rozważań. - Choroba pani Ani zakończyła się śmiercią… Zastanawiałem się, czy to nie jest za mocny tekst na pielgrzymkę rodzin - mówi ks. Jan Waluś. - Ale te rozważania są świadectwem przeżywania choroby w świetle wiary. W tekście autorka modli się m.in. za swoje dzieci. Dziś chłopcy są już prawie dorośli. Ich i taty życie w parafii, w Kościele, pokazuje, jak skuteczna jest ta modlitwa. Zdecydowaliśmy się na ten tekst, bo każdy z nas spotyka się z chorobą czy cierpieniem. Te rozważania pokazują, że jeśli w tym wszystkim człowiek odnajdzie Boga, cierpienie nabiera innego wymiaru…
Małżonkowie z całej diecezji złożyli ofiary na zakup mikroskopu, który będzie ratował wzrok Etiopczykom.W kazaniu biskup Roman Pindel odwołał się do hasła pielgrzymki: "Poznawać wolę Boga i odważnie ją pełnić" i na przykładzie życia św. Melchiora Grodzieckiego ukazał jego drogę poznawania woli Boga. - To hasło jest w centrum naszego życia chrześcijańskiego. Ono określa, po co żyjemy - mówił biskup, zapraszając do szukania odpowiedzi na pytania: co znaczy poznawać wolę Boga, dlaczego należy to robić, jak ją poznawać i po co.
Poznać wolę Boga, to być przekonanym, że Bóg naprawdę ma dla mnie swój plan. Jeśli ją poznam, to spełni się to, co Bóg wobec mnie zamierzył. Jak podkreślił biskup, najdoskonalszym przykładem poznania woli Boga i jej przyjęcia jest Maryja.