"Na Śląsku bardziej czcimy urodziny osoby. To było kilka dni temu, 8 września, cieszyliśmy się urodzinami Matki Bożej. Ale dzisiaj są imieniny Matki Bożej, przyszliśmy, aby ją uczcić" - mówił w piekarskim sanktuarium biskup Adam Wodarczyk.
W czwartek 12 września, w piekarskim sanktuarium obchodziliśmy odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny, Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. - Dla naszego sanktuarium to najważniejszy dzień w roku. Przeżywamy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Piekarskiej, patronki tego miejsca, tej bazyliki i archidiecezji. Zawierzamy siebie Tej, która od wieków króluje w tym miejscu, z tego miejsca. Ale przede wszystkim jest nam Matką - mówił proboszcz sanktuarium ks. Krzysztof Fulek na początku Mszy św. Eucharystii przewodniczył bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. Koncelebrował bp Valerio Lazzeri z Lugano w Szwajcarii.
W homilii bp Wodarczyk wspomniał o genezie gromadzenia się wiernych przed obrazem Najświętszej Matki. - Tu w Piekarach modliło się wielu ludzi wielkich, sławnych, królów, książąt, ale także wielu zwyczajnych ludzi. Geneza tej uroczystości ma też swoje szczególne korzenie w modlitwie, którą tutaj dokładnie przed kilkoma wiekami zanosił polski król Jan III Sobieski.
W swoim słowie biskup, nawiązując do hasła roku liturgicznego “W mocy Bożego Ducha”, podkreślił, jak ważne jest otwarcie serca na działanie Ducha Świętego. - Tego od Maryi możemy się uczyć, że świętość, oddanie Bogu, wykuwa się poprzez otwarcie się na moc Bożego Ducha przychodzącego do naszych serc. Maryja jest tego doskonałym przykładem.
Na zakończenie przytoczył słowa z homilii św. Bernarda ku czci Dziewicy Matki - (…) W niebezpieczeństwach, w uciskach, w wątpliwościach - myśl o Maryi, Maryję przyzywaj. Niech nie schodzi z ust i nie znika z serca Jej imię, nie trać z oczu wzoru Jej postępowania, aby wybłagać Jej modlitewną pomoc. (…)
Eucharystia zakończyła się procesją teoforyczną wraz z wyśpiewaniem Te Deum i błogosławieństwem sakramentalnym.