Czy jednogroszówki należy wycofać z obiegu? Nad tą sprawą zastanawiano się ostatnio w parlamencie, choć resort finansów uspokaja, że na razie nie ma takich planów.
Nie ma na razie planów zniesienia monet jednogroszowych - tak brzmi odpowiedź ministerstwa finansów na interpelacje posłów. A pomysł tak pojawił się po tym jak coraz więcej państw rezygnuje z monet o najniższym nominale, a koszty ich produkcji przewyższają wartość.
Ekspedientka w jednym ze sklepów w Katowicach przyznaje, że podoba jej się pomysł wycofania jednogroszówek z obiegu:
W Ogólnopolskim Panelu Badawczym Ariadna, 70% badanych poparło pomysł wycofania monet jednogroszowych z obiegu. Co mówią Ci, których reporter Radia eM spotkał na ulicy Katowic?
Największy problem z groszówkami jest taki, że ich produkcja jest droższa, niż wartość nominalna. Twierdzi dr Bartłomiej Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego. A co wycofanie jednogroszówek oznaczałoby dla gospodarki?
mówił dr Gabryś. Dodajmy, że według badań większość Polaków dokonuje transakcji bezgotówkowych, co jest kolejnym argumentem dla zwolenników wycofania monet jednogroszowych.
Waga na skupie złomu w Radlinie. Tyle ważą jedno-, dwu- i pięcio-groszówki o wartości 2 złotych i 35 groszy Mateusz Kornas / Radio eMNasz reporter na skup złomu w Radlinie przywiózł do zważenia 40 jednogroszówek, 30 dwugroszówek i 27 pięciogroszówek. Gdyby można było je sprzedać na złomie, dostałaby 10 groszy.