W pierwszą sobotę września odbyła się pielgrzymka kobiet do sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.
Uczestniczyły w niej przede wszystkim parafianki z Turzy, gdzie proboszczem jest ks. Marcin Szaboń, diecezjalny duszpasterz kobiet, oraz grupa ze Stanicy, która przyszła do Rud pieszo z ks. Marcinem Pasiem, diecezjalnym duszpasterzem młodzieży.
- Maryja jest naszą wspólną Matką, uczy nas zawierzenia Panu Bogu do końca. Uczy, że dla Boga nie ma nic niemożliwego, że tylko Pan Bóg może nadać i nadaje ostateczny sens naszemu życiu i powołaniu - mówił ks. Szaboń w kazaniu. Poświęcił je Matce Bożej, przypominając m.in. objawienia fatimskie.
Kazanie ks. Szabonia:
Po Eucharystii była konferencja pt. "Maryja w moim życiu", którą wygłosiła s. Dolores Zok, przełożona polskiej prowincji Zgromadzenia Misyjnego Sióstr Służebnic Ducha Świętego. Dzieliła się ona swoim doświadczeniem więzi z Matką Bożą i przedstawiała różne przykłady Jej obecności w życiu swoim i innych ludzi. Wiele uwagi poświęciła Niepokalanemu Sercu Maryi i modlitwie różańcowej.
- Maryja, tak jak każda matka, cieszy się z naszych sukcesów, ale jest najbliżej tych, którzy przeżywają swoje porażki - zapewniała.
Konferencja s. Dolores:
Na zakończenie pielgrzymki odbyło się nabożeństwo do Matki Bożej Pokornej z rozesłaniem.
Uczestniczki pielgrzymki kobiet. Klaudia Cwołek /Foto Gość