W związku z informacjami o decyzji sprzedaży ośrodka Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej w Szczyrku-Czyrnej i wątpliwościami, jakie sformułował burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy, ks. Mateusz Kierczak, dyrektor Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej, wydał w tej sprawie oświadczenie.
Jak przypomina w nim ks. Kierczak Ośrodek Caritasu im. św. Józefa w Szczyrku-Czyrnej został zbudowany przez Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
"Teren pod budowę został przekazany diecezji bielsko-żywieckiej przez księdza, który otrzymał go od zaprzyjaźnionego małżeństwa. Ośrodek od roku 2007 służył osobom niepełnosprawnym, dzieciom, młodzieży oraz dorosłym w przeżywaniu rekolekcji. Jednak ilość turnusów jest zbyt mała, aby ośrodek mógł się utrzymać. Caritas nie jest w stanie nadal dopłacać do jego funkcjonowania. Spowodowane jest to m.in. trudnym dojazdem, do dziś nie ma sposobu, aby powstała asfaltowa droga. Lokalizacja sprawia, że ośrodek jest bardzo trudno dostępny, szczególnie w okresie zimowym, kiedy dojazd jest prawie niemożliwy.
Nie jest łatwo rezygnować z miejsca, jakim jest Szczyrk-Czyrna oraz z ośrodka, jednak Caritas naszej diecezji nie jest w stanie go utrzymać. Zaistniała sytuacja, po długim namyśle i szukaniu rozwiązania, doprowadziła do decyzji o sprzedaniu ośrodka. Gmina Szczyrk nie była zainteresowana pierwokupem ośrodka" - czytamy w oświadczeniu.
Odpowiadając na pytanie o ewentualne zagrożenie profanacją, dotyczącą zbudowanej na terenie ośrodka plenerowej Drogi Krzyżowej ks. Mateusz Kierczak zapewnił w oświadczeniu, że wszystkie przedmioty związane z kultem zostały odpowiednio zabezpieczone i przeniesione w inne miejsce. Droga Krzyżowa również zostanie przeniesiona, więc nie ma ryzyka, że może dojść do profanacji.
"Mamy uzasadnioną nadzieję, że miejsce to nadal będzie służyć wypoczynkowi dzieci i młodzieży" - napisał ks. Kierczak.
Oświadczenie jest odpowiedzią na apel burmistrza Szczyrku o to, by jeszcze raz rozważyć decyzję o sprzedaży ośrodka.