Poświęcenie albergi było głównym punktem pierwszego w tym mieście Jarmarku Jakubowego.
Budujmy taką dobrą atmosferę, bo przecież wszyscy jesteśmy pielgrzymami - tutaj, na ziemi, jesteśmy tylko chwilę - zachęcał ks. Sebastian Bensz, proboszcz parafii w Toszku. Po Eucharystii w południe wszystkich zaprosił do zwiedzania albergi i korzystania z atrakcji Jarmarku Jakubowego. Albergę poświęcił były wikary w Toszku ks. Damian Kubiński.
Na parafian i gości czekała m.in. hiszpańska paella - potrwa na bazie ryżu, której nazwa pochodzi od specjalnej patelni z dwoma uchwytami.
- Pamiętam, że kiedy szedłem Camino, to zawsze cieszyliśmy się na sobotę, bo Hiszpanie wtedy mają fiestę - siedzą, bawią się i jedzą paellę. Kucharze to gotują i za darmo rozdają. To było najfajniejsze - mówił proboszcz.
W Toszku poczęstunek też był gratis, a na miejscu można było kupić wiele innych smakołyków i wyrobów, także związanych z Camino.
Poczęstunek hiszpańską paellą. Klaudia Cwołek /Foto GośćJarmark odbywał się pod hasłem: „Hiszpania w Toszku”, jako że grób św. Jakuba, dokąd zmierzają pielgrzymi z różnych krajów, znajduje się w Santiago de Compostela. W programie była także gra miejska - Małe Toszeckie Camino i występy artystyczne. Niektórzy przyjechali rowerami w ramach rajdu na trasie Łączki (Wilkowiczki)-Toszek (kościół).
Alberga na szlaku jakubowym w Toszku została utworzona w dawnym pomieszczeniu gospodarczym. Pomył zrodził się w związku z odnowionym zainteresowaniem Camino i częstymi wizytami pielgrzymów w tym mieście. Inicjatorzy chcą też w ten sposób rozpropagować Drogę św. Jakuba w parafii i diecezji. Zrealizowanie tego pomysłu udało się dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji: parafii, Urzędu Miejskiego i Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Toszeckiej. Pieniądze pozyskano z Urzędu Marszałkowskiego.
Schronisko dla pielgrzymów to jedno pomieszczenie z czterema miejscami do spania na piętrowych łóżkach, w pełni wyposażony aneks kuchenny i łazienka. Wystrój nawiązuje do klimatów Camino, miejsce jest bardzo przytulne i estetyczne. Od pielgrzymów nie jest pobierana opłata za nocleg, ale obowiązuje ich umieszczony w alberdze regulamin. Pierwszy punkt brzmi: "Czuj się jak u siebie w domu".
Kolejka do zwiedzania albergi. Klaudia Cwołek /Foto Gość