- Dajecie Kościołowi bardzo młode oblicze i chcę wam za to podziękować - mówił generał oblatów o. Louis Lougen OMI do uczestników Festiwalu Życia w Kokotku.
7 dni, 930 osób na polu namiotowym z 5 diecezji, ale uczestniczących w poszczególnych punktach programu o wiele więcej. Każdego dnia wydawano od 200 do 300 jednodniowych wejściówek.
Warsztaty, konferencje, koncerty... I nieustanna adoracja Najświętszego Sakramentu - 24 godziny na dobę przed 7 dni.
Dzisiaj ostatnią Mszą św. pod wielkim namiotem zakończył się Festiwal Życia. Modlitwie przewodniczył bp Andrzej Iwanecki, obecny był również bp senior Jan Wieczorek, który zawsze wspierał działania oblackiego Centrum NINIWA.
- Pozostańcie na zawsze przyjaciółmi Jezusa - mówił do uczestników festiwalu generał oblatów o. Louis Lougen OMI. Mira Fiutak /Foto GośćWczoraj do Kokotka przyjechał o. Lougen OMI, generał Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, razem z całą radą generalną, po zakończonym spotkaniu międzykapitulnym w Obrze. - Poczuliśmy wielką radość wśród was. Dajecie Kościołowi bardzo młode oblicze i chcę wam za to podziękować - powiedział generał oblatów do uczestników festiwalu.
Na początku kazania zauważył, że świadectwa uczestników, które usłyszał przed Mszą, stanowiłyby najlepszą homilię. - Myślę, że odbyliście wspaniałą podróż razem z prorokiem Eliaszem - zauważył. Tegoroczne hasło spotkania - "Jak ogień" - odwoływało się do postaci tego proroka Starego Testamentu. - Po szczególnie pięknym doświadczeniu Boga usłyszał on od Boga: "A teraz wróć z moją mocą, by skonfrontować się ze swoimi trudnościami". Tak samo wy po intensywnym czasie Festiwalu Życia wyruszacie w drogę powrotną do domu, ale jesteście już inni, nauczyliście się czegoś tutaj. Pozostańcie na zawsze przyjaciółmi Jezusa, aby dobrze móc przeżyć życie, które jest przed wami - powiedział o. Lougen, który również w ubiegłym roku spotkał się z uczestnikami festiwalu w Kokotku.
Pora wracać do domu... Mira Fiutak /Foto GośćOstatni dzień był momentem podziękowań dla wszystkich zaangażowanych w organizację tego wielkiego przedsięwzięcia. - To nie jest tak, że stoi za tym jedna osoba czy nawet 10 osób. Bóg pracuje w sercach wielu ludzi, którzy to współtworzą. I to Jemu przede wszystkim dziękujemy - mówił organizator festiwalu o. Tomasz Maniura OMI.
- Opowiadajcie o tym, co przeżyliście tutaj - zachęcał bp Iwanecki. - Czasem myślimy, że trzeba sobie przygotować jakieś specjalne świadectwo, a wystarczy po prostu mówić o tym, jak przeżyłem jeden tydzień wakacji. I kiedy będziemy mówić, a w oczach zapalą się iskry Boże i ten Eliaszowy ogień, to będzie to świadectwo o naszym Bogu, który jest z nami, żyje, pośród nas działa i nas prowadzi - powiedział.
Po modlitwie w procesji zniesiona została ze sceny kopia obrazu Matki Bożej Kodeńskiej, która od piątku towarzyszyła uczestnikom festiwalu.
Homilia o. Louisa Lougena OMI, generała oblatów