Było o żywiołowym Kościele latynoskim, było o kolorowych panamskich tukanach i oczywiście udało się rozwiązać zagadkę czym są patacones. Uczestnicy tegorocznych ŚDM w Panamie podzielili się wspomnieniami z mieszkańcami Milówki i okolic.
Piotr Motyka i Jakub Waligóra byli nielicznymi przedstawicielami Żywiecczyzny, którzy w tym roku w styczniu wzięli udział w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, razem z diecezjalną grupą 'Veintidos" - siedemnastką innych młodych diecezjan bielsko-żywieckich i trzema duszpasterzami: ks. Andrzejem Wołpiukiem, ks. Łukaszem Listwanem i ks. Sebastianem Otworowskim.
W wolniejszym, wakacyjnym czasie, postanowili swoimi przeżyciami podzielić się z mieszkańcami parafii Wniebowzięcia NMP w Milówce i sąsiednich miejscowości. W sali parafialnej pokazali swoje zdjęcia i filmiki z Panamy, której nazwa pochodzi od określenia: obfitość ryb lub... kraina motyli.
Pielgrzymi z Żywiecczyzny opowiadali o gościnności rodzin, które ich przyjmowały najpierw w diecezji Chitré, a następnie w Panama City, o żywiołowym Kościele panamskim, o kulcie Matki Bożej, o swoich spotkaniach z młodzieżą całego świata, ale i ciekawostkach geograficznych, przyrodniczych i kulinarnych - w tym o swoim ulubionym daniu obiadowym: patacones, czyli zielonych bananach.
Na finał spotkania podarowali ks. proboszczowi Stanisławowi Lubaszce przywieziony z Panamy wizerunek czczonej także tam Matki Bożej z Guadalupe na płótnie.
Jak zapewniają pielgrzymi z Milówki, już dziś myślą o ŚDM w Lizbonie, mając nadzieje, że wybierze się tam znacznie większa grupa ich znajomych i przyjaciół z Żywiecczyzny.