Instytucje państwa są gotowe do reformy sektora pozarządowego. Jest to kwestia decyzji na poziomie polskiego budżetu - powiedział wicepremier, przewodniczący Komitetu ds. Pożytku Publicznego prof. Piotr Gliński podczas poniedziałkowego Kongresu Poradnictwa.
"Reforma sektora pozarządowego jest wyrazem wielu postulatów, które były formułowane przez trzeci sektor, w tym przez organizacje zajmujące się poradnictwem" - powiedział Gliński. Jego zdaniem, ta reforma "polega na podniesieniu rangi politycznej" - chodzi o to, jak wyjaśnił "żeby lobbowanie na rzecz trzeciego sektora, było bliżej decydentów". Mówił, że ważne jest, aby "były platformy konkretnego kontaktu pomiędzy obywatelami zrzeszonymi w organizacjach pozarządowych działającymi na rzecz różnych spraw pozarządowych - w tym wypadku poradnictwa - a decydentami". "To podniesienie polega na tym, że powołaliśmy komitet do spraw pożytku publicznego, który jest takim małym ministerstwem konstytucyjnym. Jego szef jest automatycznie członkiem Rady Ministrów" - dodał.
Gliński poinformował, że "drugim elementem zmian ustawowych jest powołanie Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i usytuowanie go po raz pierwszy jako tego typu jednostki operacyjnej na poziomie KPRM-u, czyli na poziomie centralnej instytucji rządu". Jak wyjaśnił "chodziło to, żeby to miejsce, gdzie wspierane są organizacje pozarządowe było jak najbliżej centrum decyzyjnego".
Trzecim elementem przytoczonym przez wicepremiera, który jak podkreślił "jest nowy, ale bazuje na dotychczasowych dokonaniach" jest Korpus Solidarności - czyli "próba stworzenia profesjonalnego korpusu wolontariatu". Zdaniem Glińskiego "wolontariat, który jest systematyczny 16 godzin miesięcznie 12 miesięcy w roku, czy sześć miesięcy w roku daje możliwość wejścia do takiego korpusu i otrzymania odpowiedniego wsparcia na szkolenia".
"Jest oczywiście miejsce, Narodowy Instytut Wolności, narzędzie, które można wykorzystać do powołania takiej specjalnej linii - programu wsparcia dla poradnictwa. My jesteśmy na to gotowi. Będę przy tworzeniu budżetu walczył o środki na to, aby taki program uruchomić. Mamy w planach jeszcze kilka innych programów, które chcielibyśmy zadedykować i uruchomić w ramach Narodowego Instytut Wolności" - zaznaczył.
"Jesteśmy gotowi do tej reformy. Instytucje państwa są gotowe, jest to kwestia decyzji na poziomie polskiego budżetu, o którą to decyzję będziemy zabiegali, lobbowali" - podkreślił.