W sobotę wspólnota parafialna, w niedzielę cała diecezja, a we wtorek szkoła, do której uczęszczała zabita 10-latka.
Śmierć dziewczynki wstrząsnęła nie tylko Mrowinami, ale i całą Polską. W reakcji na tragedię bp Ignacy Dec kierując wyrazy współczucia, poprosił, by w całej diecezji 16 czerwca modlono się w intencji zamordowanej Kristiny.
Dzień wcześniej w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Mrowinach została odprawiona Msza św. w jej intencji. Przewodniczący liturgii ks. Paweł Szajner, proboszcz parafii, w homilii odniósł się do pytania, które zadano mu po tragedii.
- Nie chciałbym w tej chwili rozwodzić się na ten temat, bo jest to wszystko zbyt bolesne, a emocje biorą górę. Ale kiedy w dniu dzisiejszym zostałem zapytany, gdzie był Pan Bóg, gdzie był Chrystus, kiedy Kristina umierała, odpowiedziałem z głębi serca, bo tak czuję: Chrystus wraz z nią umierał. Bo powiedział bardzo jasno: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". On, umierając wraz z nią, zaprowadził ją do Domu Ojca, by miała udział w pełnej radości - wyjaśniał ks. Szajner.
W podobnym tonie mówił do dzieci, które 18 czerwca zgromadziły się na Mszy św. na zakończenie roku szkolnego.
- Każdego roku gromadzimy się tutaj, by dziękować Bogu za kończący się rok szkolny. Tym razem jednak jest inaczej. Tę intencję przesłania ból i cierpienie spowodowane tragiczną śmiercią Kristiny. "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię". I oto przychodzimy do Chrystusa z tym obciążeniem wielkiego cierpienia, jakie przyniosła jej śmierć spowodowana egoizmem konkretnego człowieka. Trzeba nam na nowo sobie uświadomić, że każde życie człowieka jest darem Boga. Nikt z ludzi nie ma prawa tego daru niszczyć. Stajemy przed Bogiem powierzając Kristinę, wypraszając jej chwałę nieba i powierzając Jego miłości nas wszystkich, jej bliskich, całą naszą wspólnotę, aby to doświadczenie nie zamknęło naszych serc w bólu i rozpaczy. Gdy opadną emocje, a zło wyrządzone zostanie ukarane adekwatną karą, Kristina zostanie w naszych sercach przez prawdziwą chrześcijańską miłość, wyrażaną konkretnymi czynami - mówił.
Przypomnijmy, że dziewczynka wyszła ze szkoły w czwartek około godz. 13 (więcej: Ostatnia lekcja Kristiny). Po długich poszukiwaniach ciało dziewczynki znaleziono w czwartek około godz. 17 w lesie sześć kilometrów od wsi Mrowiny, gdzie mieszkała. W poniedziałek policja ujęła podejrzanego Jakuba A. i po przesłuchaniu postawiono mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. 22-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, twierdząc, że zbrodnię przygotował w taki sposób, by skierować śledczych na fałszywe tropy. Mężczyzna dobrze znał się z matką dziewczynki i był w niej zakochany, a córka miała być przeszkodą w rozwoju tej relacji. Dziś prokuratorzy mają wystąpić o tymczasowe aresztowanie, a minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro obiecuje najsurowszy z możliwych wyroków, sugerując dożywocie.