Bielsko-Biała zalana. Ogłoszono alarm powodziowy, a pogoda nie odpuszcza. W naszym regionie ciągle pada.
Fatalna sytuacja jest w całym powiecie bielskim. Straż interweniowała tam już 300 razy - poinformowała Radio eM Patrycja Pokrzywa, rzecznik bielskich strażaków:
Zalana ul. Bestwińska w Bielsku-Białej Agnieszka Skrzypczyk /Radio eMW okolicach Bielska-Białej rzeki przekroczyły znacząco stany alarmowe. W kilku miejscach pojawiły się rozlewiska. M. in. przy ulicach Za Kuźnią i Bestwińskiej w Bielsku-Białej. Mieszkańcy walczą w wielką wodą:
Ulice w Bielsku zamieniły się w rwące potoki Agnieszka Skrzypczyk /Radio eMW Wilkowicach przy ul. Harcerskiej trwa obrona zbiornika "Wilkówka" przed pęknięciem pod naporem wody. Z żywiołem walczą liczne zastępy Państwowej Straży Pożarnej i OSP Wilkowice. Na miejscu jest wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek i przedstawiciele sztabu zarządzania kryzysowego. O sytuacji informował w Bielsku-Białej Jacek Kleszczewski, Komendant Wojewódzki PSP w Katowicach:
Bielsko odwiedził szef MSWiA Joachim Brudziński, który odebrał meldunki od poległych służb. Okazało się, że w mieście doszło do zalania stacji transformatorowej, a w rejonie ulicy Słowackiego powstało spore rozlewisko wodne, które zalało budynki mieszkalne. Aura nie oszczędziła też kilku szkół i przedszkoli, a nawet dwóch bielskich szpitali. Strażacy cały czas prowadzą działania związane z wypompowywaniem wody z zalanych obiektów oraz układaniem worków z piaskiem.
Szef MSWiA Joachim Brudziński podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Bielsk-Białej Agnieszka Skrzypczyk /Radio eM