Polska nie jest jedynym krajem, w którym kodeks karny nakazuje ścigać za obrazę uczuć religijnych. Znieważenie przedmiotów czci, szydzenie z dogmatów, obrażanie instytucji religijnych czy bluźnierstwo to tylko niektóre czyny stanowiące przestępstwo w świetle prawa licznych państw Unii Europejskiej.
W Hiszpanii zakazane jest publiczne obrażanie uczuć wyznawców religii, ustnie, pisemnie lub za pomocą jakiegokolwiek rodzaju dokumentu, poprzez szydzenie z ich dogmatów, wierzeń, rytuałów lub ceremonii. W Austrii kodeks karny kryminalizuje publiczne lekceważenie lub wyszydzanie osoby lub rzeczy będącej przedmiotem czci lub dogmatu, jak również instytucję kościoła. Natomiast w Niemczech zabronione jest publiczne (lub przez rozprowadzanie czasopism) znieważanie treści religijnych, przekonań innych osób oraz obrażanie kościoła albo innej wspólnoty religijnej. Na podstawie tych przepisów w 2012 r. sąd w Hamburgu zakazał publikacji okładki magazynu, na której umieszczono obelżywy fotomontaż z wizerunkiem papieża Benedykta XVI, a w 2006 r. sąd w Lüdinghausen za rozprowadzanie rolek papieru toaletowego z napisem znieważającym Koran skazał sprawcę na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu i 300 godzin prac społecznych.
Tego rodzaju przepisy nie kolidują z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który przyznał, że na władzach krajowych ciąży obowiązek zapewnienia pokojowej koegzystencji różnych wyznań i religii. Państwo może karać za obrazę uczuć religijnych, szydzenie z przekonań religijnych, znieważenie przedmiotów i miejsc kultu religijnego, bluźnierstwo, a nawet za wypowiedzi stawiające religię w niekorzystnym świetle.
„Profanacje, bluźnierstwa, znieważanie symboli religijnych to niewątpliwie akty wymierzone w wolność religii, które mają na celu okazanie pogardy i poniżenie wiernych. Zadaniem państwa jest przeciwdziałanie temu zjawisku, czemu służy właśnie art. 196 kodeksu karnego. W wielu państwach UE obowiązują zbliżone przepisy, na tle których polska regulacja nie jest ani najdalej idąca w ochronie wolności religii, ani najbardziej restrykcyjna pod względem zagrożenia sankcją karną” – komentuje dr Marcin Olszówka, ekspert Centrum Analiz Ordo Iuris.