Prof. Andrzej Barczak, znany ekonomista, zmarł we wtorek 21 maja - poinformował Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach.
Właśnie z Uniwersytetem Ekonomicznym w Katowicach ten uczony był związany przez całe dorosłe życie - najpierw tutaj studiował, a później wykładał. Był profesorem nauk ekonomicznych, wybitnym ekonometrykiem i statystykiem, społecznikiem i publicystą.
Miał dar mówienia o sprawach ekonomii w sposób pasjonujący. Korzystali z tego dziennikarze - także z "Gościa" - często prosząc go o skomentowanie tego, co dzieje się w gospodarce na świecie, w Polsce i na Śląsku.
Zdecydowanie popierał m.in. ograniczenie niedzielnego handlu. "W niedziele powinno być zamknięte wszystko, za wyjątkiem stacji benzynowych" - mówił 1,5 roku temu PAP. "Twierdzenia, że gospodarka na tym straci, uważam za zawracanie głowy. Przecież gospodarka niemiecka, francuska, austriacka nic nie tracą. Życie codzienne w tamtych krajach jest ustabilizowane - wiadomo, że w niedziele wszystko jest pozamykane, za wyjątkiem miejsc turystycznych" - przekonywał.
Tłumaczył też: "Gospodarka jest elastyczna. Kiedy galerie handlowe i sklepy będą zamknięte w niedziele, a przedłużony handel w soboty, nic się nie stanie. Trzeba się tylko przyzwyczaić do zmian, kiedy się do tego dostosujemy, nie będzie problemów z obrotami".
Profesor pochodził z Rudy Śląskiej. Przeżył 80 lat.
Był m.in. dziekanem Wydziału Przemysłu (1984-1987), dyrektorem Instytutu Ekonometrii (1987-1990) i kierownikiem Katedry Ekonometrii (1992-2009) Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach (wcześniej pod nazwą Akademii Ekonomicznej). Był też kierownikiem Zakładu Mikroekonomii na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego (1996-2003) i rektorem Śląskiej Wyższej Szkoły Zarządzania im. gen. J. Ziętka w Katowicach (2009-2011).
Zobacz też rozmowę "Gościa" z prof. Barczakiem To dobre rozwiązanie.