Trwa drugi dzień protestu fizjoterapeutów. Wczoraj w całej Polsce ponad 5 tysięcy pracowników z blisko 500 placówek oddało krew. Dziś rozpoczął się strajk włoski.
Strajk włoski oznacza, że fizjoterapeuci pracę wykonują wolniej i bardziej dokładnie. Domagają się podwyżki 1600 zł brutto. Sprawę dla Radia eM skomentował Jacek Jasiński - przewodniczący oddziału terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii w Reptach:
Strajk potrwa do odwołania. Fizjoterapeuci nie wykluczają ostrzejszych form protestu, takich jak masowe zwolnienia lekarskie czy głodówka. Czy protest odczuwają już pacjenci?
- mówiła jedna z pacjentek Górnośląskim Centrum Rehabilitacji w Tarnowskich Górach. Dyrekcja placówki zapewnia jednak, że protest nie będzie odbywał się kosztem pacjentów.