Tak jak przed ponad dwoma tysiącami lat Pan Jezus chodził drogami Galilei, tak i w podobną krajobrazowo drogę zabrali Go 1 maja pielgrzymi z grupy bł. ks. Michała Sopoćki, niosąc monstrancję łagiewnicką.
Jest to jeden z ulubionych odcinków pielgrzymkowego szlaku pątników idących z Hałcnowa do Łagiewnik - trasa drugiego dnia pielgrzymki, którą przemierzali 1 maja, z Wieprza do Tomic. Dalekie przestrzenie zaoranych pól, kwitnącego rzepaku, zieleniących się wschodzących kłosów zbóż przypominają wiosenne, zielone, kwitnące wzgórza Galilei w Ziemi Świętej na odcinku z Kany Galilejskiej do Jeziora Galilejskiego.
Na trasie z Wieprza nietrudno o widok przebiegających przez drogę stadek saren. Kiedy jeszcze krajobraz dopełnia słońce na błękitnym niebie, żadne trudy wędrówki nie są straszne.
Odcinek eucharystyczny grupy bł. ks. M. Sopoćki.W tym pięknie przyrody swój pielgrzymkowy "odcinek eucharystyczny" na dystansie 10 km przeżywała grupa bł. ks. Michała Sopoćki, prowadzona przez salwatorianina ks. Pawła Radziejewskiego. To on jako pierwszy z duszpasterzy idących z pielgrzymami niósł Najświętszy Sakrament w łagiewnickiej monstrancji. Po nim przejmowali Go kolejni duszpasterze.
Pan Jezus wśród pielgrzymów z grupy bł. ks. M. Sopoćki.Każda grupa ma swój pomysł na doświadczenie obecności żywego Jezusa ukrytego w kawałku chleba. Dla grupy bł. ks. M. Sopoćki był to czas modlitwy uwielbienia, dziękczynienia i prośby. Każdy mógł przedstawić swoją intencję wobec wszystkich. Po każdej z trzech części modlitwy ksiądz niosący monstrancję na czele grupy odwracał się i przechodził z nią szpalerem wzdłuż pielgrzymów, by każdy mógł spojrzeć na Najświętszy Sakrament z bliska, wyciągnąć rękę w stronę Jezusa i być tak blisko Niego, jak to tylko możliwe.
Jak w skupieniu, ale i radości modlili się pielgrzymi z grupy prowadzonej przez księży salwatorianów - zobaczcie w galerii zdjęć.