Bezpańskie psy bywają niebezpieczne. Roman Włodarz, z-ca wójta Gierałtowic mówi, że to urzędy miast lub gmin są odpowiedzialne za wolno biegające czworonogi. Ekspertów ze szkoły psów pytamy też o to jak zachować się w przypadku spotkania bezpańskich zwierząt?
Wiosną na drogach pojawia się dużo wolno biegających psów. Boją się ich mieszkańcy. Przypadki bezpańskich psów powinny być zgłaszane do Urzędu Miasta lub Gminy, bo to na nich spoczywa ustawowy obowiązek rozwiązywania takich problemów - wyjaśnia zastępca wójta gminy Gierałtowice, Roman Włodarz:
Wyłapane - na zlecenie gminy - psy trafiają do schroniska. Jeśli okaże się, że pies ma właściciela, ten musi się liczyć z koniecznością pokrycia wszystkich kosztów. Za niedopilnowanie psa, jego właściciel może być też ukarany mandatem w wysokości do 500 zł.
- Choć biegające po ulicach kundelki tak naprawdę zazwyczaj nie są groźne, trzeba wiedzieć jak się wobec nich zachować – mówi psi behawiorysta Jacek Gałuszka:
- Pies jest ciekawski. Nie nawiązujmy z nim kontaktu wzrokowego, ale mówmy do niego miłym tonem - dodaje Jacek Gałuszka ze szkoły dla psów „Wesoła Łapka":
Problem z bezpańskimi, a czasem niedopilnowanymi przez właścicieli psami jest aktualny. Potwierdzają nam to mieszkańcy Gierałtowic:
Najważniejsze zasady dotyczące spotkania z bezpańskim psem?
Słuchaj więcej: Jacek Gałuszka ze szkoły "Wesoła Łapka": bezpańskie psy rzadko są groźne