Na rozlepianych plakatach Matka Boża Częstochowska i Dzieciątko zamiast złotych aureoli mieli domalowane kolory tęczy, symbol środowisk LGBT+. Do profanacji wizerunku doszło w sobotę nie tylko w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płocku. Również w sobotę rano na ogrodzeniu kościoła w Jabłonnie k. Warszawy (diecezja warszawsko-praska) i w jego okolicy zauważono naklejone plakaty.

- Sam tego nie widziałem, ani nie mogłem sfotografować, bo plakaty zauważyli parafianie idący na poranną Mszę św. i od razu je pozrywali. Do mnie przynieśli już zniszczone - mówi ks. Jerzy Sieńkowski, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Jabłonnie.

Przez całą niedzielę na wszystkich Mszach św. w kościele przy ul. Modlińskiej 105 śpiewano suplikacje w intencji wynagradzającej za akt znieważenia świętego wizerunku.

- To jest rozbudowująca się parafia, osiedla się w niej wiele nowych osób. Zdarzają się kradzieże na cmentarzu i na prywatnych posesjach, ale tak smutnego zdarzenia jeszcze nie mieliśmy - mówi proboszcz i dodaje, że do parafii formalnie przynależy 12 tys. osób, jednak regularnie praktykuje wiarę zaledwie 1800 osób.

Po nagłośnionym w mediach plakatowej profanacji w Płocku ks. Paweł Rytel-Adrianik, rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski, podkreślił, że zdarzenie to napełniło Polaków "Bólem i niepokojem". Ostro zareagował także szef MSWiA Joachim Brudziński. "Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych »happeningów« na kulturowe barbarzyństwo. Zapowiedział, że sprawą płockiej profanacji policja zajmie się z urzędu.

W sobotę i niedzielę na Jasnej Górze trwała modlitwa wynagradzająca za profanację w Płocku. "Apelujemy, aby niezależnie od przekonań i poglądów szanować uczucia religijne ludzi wierzących" - prosił przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra podczas sobotniego Apelu Jasnogórskiego.

W czerwcu ubiegłego roku w diecezji warszawsko-praskiej zakończyła się peregrynacji kopii jasnogórskiej ikony:

GOSC.PL DODANE 16.06.2018 AKTUALIZACJA 17.06.2018

224 dni z Maryją

Warszawa pożegnała jasnogórską ikonę. To był czas łask, rozmów z Matką w cztery oczy, zwierzania i zawierzania.