Po trzech latach budowy w kościele Miłosierdzia Bożego w Tychach zabrzmiały organy piszczałkowe.
Dzieło Henryka Jana Botora pobłogosławił w czasie sumy odpustowej metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
Instrument zbudowany w tyskiej świątyni pochodzi z krakowskiej Akademii Muzycznej. – Gdy Akademia Muzyczna postanowiła sprzedać organy, przystąpiliśmy do przetargu, który udało nam się wygrać – mówił ks. Józef Sołtys, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego .
Rozbiórki instrumentu w Krakowie oraz przeniesienia go do Tychów podjął się Henryk Jan Botor, wykładowca krakowskiej uczelni oraz organista w parafii św. Marii Magdaleny w Tychach. Prace te trwały blisko trzy lata. To drugi instrument w Tychach wybudowany przez organmistrza. Pierwszy pochodził z katedry i obecnie gra w Tychach-Czułowie.
Pobłogosławienia 14-głosowego instrumentu przed Eucharystią dokonał metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. – W tej parafii są już dwa piękne instrumenty. Pierwszy z nich to dzwony, które pobłogosławiliśmy przed trzema laty. Teraz parafia wzbogaciła się o wspaniałe organy – mówił abp Skworc.
Proboszcz parafii podkreśla, że pan Henryk Botor jest też autorem koncepcji architektonicznej całego instrumentu. – Podczas prac nad organami okazało się, że trzeba je przebudować. Należało umieścić sekcje instrumentu jedna nad drugą, czego dokonał Henryk Botor. On także własnoręcznie namalował anioły zdobiące prospekt instrumentu – wyjaśniał ks. Sołtys.
Podczas homilii metropolita katowicki nawiązywał do przeżywanego dzisiaj święta Miłosierdzia Bożego. Zachęcał wiernych, aby „składali swoje losy w serce Miłosiernego Boga”. – Najświętsza Ofiara jest manifestacją Bożego Miłosierdzia. To jest wychodzenie Boga w kierunku człowieka – mówił. – Chcemy dziękować za Jezusa Chrystusa, który jest z nami w tej świętej godzinie Eucharystii. Jest z nami dzięki mocy Ducha Świętego. On, Duch jedności i przemiany gromadzi nas w jednym Kościele. On nas także przemienia – powiedział.