Jak przyznawali młodzi inicjatorzy wielkanocnego wieczoru uwielbienia, takie właśnie dopełnienie świątecznej radości było ich marzeniem. A zgromadzeni w konkatedrze gorącymi oklaskami i wspólnym śpiewem podziękowali im za ten pomysł.
W Poniedziałek Wielkanocny w konkatedrze Narodzenia NMP w Żywcu młodzież wraz z ks. Tomaszem Walą zaprosiła na muzyczny wieczór uwielbienia: „Żeby radość wasza była pełna”. Koncert został przygotowany przez młodzież z Żywca i okolic, a połączony został z adoracją Pana Jezusa. Podczas koncertu można było posłuchać znanych utworów uwielbieniowych w nowoczesnych aranżacjach, a także włączyć się we wspólny śpiew i modlitwę.
- Ten wieczór uwielbienia będzie wyrazem naszego dziękczynienia Jezusowi Chrystusowi, który za nas umarł i zmartwychwstał. Nie zatrzymujmy się na smutku, w jakim pogrążamy się w Wielki Piątek, przejdźmy z naszym Zbawcą całą drogę, aż do Jego wspaniałego triumfu nad śmiercią - zachęcali organizatorzy koncertu.
- Dziękujemy Ci, Panie, że jesteś z nami. Dziękujemy za Twoje przyjście na świat, za Twoje słowo o Ojcu, o Tobie, o Duchu; za Twoje cierpienie, samotność, za Twoją śmierć, zstąpienie do otchłani i zmartwychwstanie. Za to, że tak bardzo nas kochasz; że nas wybrałeś, za to, że Cię poznajemy, uczymy się kochać i naśladować - modlił się podczas adoracji Najświętszego Sakramentu ks. Wala, który podczas całego wieczoru do kolejnych pieśni dołączał także fragmenty odczytywanego Pisma Świętego.
A po adoracji w ciszy rozległy się kolejne słowa pieśni uwielbienia w wykonaniu kilkunastoosobowego zespołu wokalnego i instrumentalnego pod dyrekcją Gabrieli Wędzel, studentki wychowania muzycznego i dyrygentury.
Jak podkreślał ks. Tomasz Wala, inicjatywa należała do młodych, z Gabrielą Wędzel i Weroniką Czul na czele. Nie szczędzili czasu i sił na przygotowania. - Bardzo dziękuję młodzieży z Żywca i okolic - bo tak sami się nazwali - za to, że odpowiedzieli na ten głos Pana Boga - dodawał. A młodzi mówili o swojej wdzięczności za to, że ks. Tomasz, który jako pierwszy usłyszał o tym pomyśle, pozwolił na tę formę modlitwy i zaproponował swoje wsparcie.
Na słowa wdzięczności pod swoim adresem proboszcz ks. kan. Grzegorz Gruszecki odpowiadał młodym: - Bardzo wam dziękuję, że otrzymaliście tę iskrę od Pana Boga, ks. Tomaszowi - że w tę żagiew dmuchał, abyśmy poczuli płomień Ducha Świętego. Dziękuję za to wspólne uwielbienie, wspólną modlitwę i radość w Panu - abyśmy głęboko wierzyli, że żyje Ten, który życie daje, i to daje na zawsze.