Wyciągnęliśmy wnioski z protestu osób niepełnosprawnych, rok od jego zakończenia spędziliśmy pracowicie - powiedziała PAP minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Wskazała, że wzrastają świadczenia dla osób niepełnosprawnych, uruchamiane są też kolejne programy.
"W ramach SFWON w 2019 r. uruchomiliśmy program Usług opiekuńczych dla osób niepełnosprawnych oraz program Opieka wytchnieniowa. Mam nadzieję, że rozwijać się będzie także pakiet programów Mój Dom, którego celem jest zapewnienie odpowiednich warunków mieszkaniowych osobom niepełnosprawnym. Chcemy, by osoby niepełnosprawne mogły także liczyć na wsparcie asystentów w podjęciu samodzielnego życia" - powiedziała minister. "To, jak te programy będą funkcjonowały w poszczególnych częściach Polski, zależy przede wszystkim od samorządów" - dodała.
"Działań na rzecz osób niepełnosprawnych jest bardzo dużo, ważny ich obszar jest także w gestii Ministerstwa Zdrowia, są to np. kwestie związane z rehabilitacją. Czasami słyszę zarzut, że te działania są mocno rozproszone, ale one muszą takie być, by docierały do różnych grup osób niepełnosprawnych zarówno w środowiskach miejskich, jak i wiejskich. Dlatego zwiększyliśmy również dotacje na warsztaty terapii zajęciowej i środowiskowe domy samopomocy, dzięki czemu udało się poprawić standard usług tam świadczonych i zahamować odpływ kardy specjalistycznej" - powiedziała Rafalska.
Dofinansowanie rocznego udziału uczestnika warsztatu terapii zajęciowej wzrosło z 14 796 zł w 2015 r. do 17 796 zł w 2019 r. (w przyszłym roku ma wynieść 18 996 zł). Z kolei dofinansowanie pobytu jednej osoby w Środowiskowym Domu Samopomocy wzrosło z 1268 zł w 2016 r. do 1752,5 zł w 2019 r. Dodatkowo od 2017 r. dla uczestników ŚDS ze spektrum autyzmu oraz niepełnosprawnościami sprzężonymi dotacja ta jest wyższa - w 2019 roku wynosi 2278,25 zł.
Minister pytana o zapowiadaną zmianę systemu orzekania o niepełnosprawności, poinformowała, że nie będzie ona przeprowadzona przed wyborami parlamentarnymi. Założenia do projektu takiej ustawy przygotował już międzyresortowy zespół pod przewodnictwem prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej.
"Ten wstępny projekt spowodował zaniepokojenie środowiska osób niepełnosprawnych, ponieważ część osób - zupełnie bezpodstawnie - obawiała się utraty prawa do różnego rodzaju świadczeń. Uznaliśmy więc, że najwłaściwszym momentem do spokojnej, racjonalnej, uargumentowanej reformy, co do której wszyscy są przekonani, będzie początek następnej kadencji, a nie okres kampanii wyborczej" - powiedziała minister. "To jest temat, którego nikt nie ruszył przez dziesiątki lat i on wymaga szerokiego, społecznego porozumienia" - dodała.