Na mocy porozumienia pomiędzy Zespołem Szpitali Miejskich w Chorzowie a Szpitalem Uniwersyteckim w Rwandzie, lekarze z Afryki uczą się na Śląsku technik operowania.
Pierwszy z lekarzy w Chorzowie bierze udział w operacjach od prawie 2 tygodni. - Jestem w trakcie nauki bardzo wielu nowych rzeczy, poznaję zupełnie nowe techniki operowania. Współpraca pomiędzy moim szpitalem a tutejszym ośrodkiem układa się naprawdę doskonale - mówi Jean Claude Byiringiro.
Jean Claude Byiringiro Adrian Urbanek /Radio eMJak zauważa lekarz - pobyt w Polsce jest dla niego szansą na to, by poznać choroby, z którymi dotąd nie miał do czynienia. - Wynika to przede wszystkim z faktu, że społeczeństwo w Polsce jest dużo starsze niż w Rwandzie. Pewne choroby czy zwyrodnienia stawów u nas po prostu nie są aż tak częste - ocenia. - W szpitalu, w którym ja pracuję, zajmujemy się przede wszystkim przypadkami nagłymi. Tutaj nabywam doświadczenia w zabiegach planowych, które są elementem szerszej terapii.
Dr Byiringiro uczestniczył w zabiegach plastyki stawów - głównie wstawianiu endoprotezy oraz laparoskopii stawu kolanowego. Dwutygodniowy pobyt zaowocował także doświadczeniem na innych polach - lekarz poznaje język polski. Potrafi powiedzieć: "Miło mi cię poznać".
Trwająca wizyta lekarza ze szpitala uniwersyteckiego w Kigali to pierwszy mocny akcent współpracy pomiędzy Chorzowem a stolicą Rwandy. W planach są kolejne wymiany oraz szkolenie przeprowadzone przez chorzowskich lekarzy w Afryce. Warto podkreślić, że w działania zaangażował się także samorząd miasta. Chorzów finansuje wizytę dr Byiringiro.
Przeczytaj o umowie podpisanej w lutym: Pierwsi będą ortopedzi