Norweska federacja narciarska (NSF) zwróciła się do biegaczek reprezentacji, aby w mediach społecznościowych pokazywały mniej ciała. Powodem jest negatywny wpływ na młodzież, która chce wyglądać tak jak one, co często doprowadza do poważnych zakłóceń żywieniowych.
Wiele osób chcąc wyglądać tak jak podziwiane biegaczki narciarskie, odchudza się i zbyt intensywnie trenuje mięśnie.
"Tego typu problemy odnotowujemy już od kilku lat i to także w przypadku aktywnych zawodniczek, lecz nigdy nie było tak źle jak w tym sezonie, kiedy ilość przypadków niedożywienia i wycieńczenia organizmu, zgłaszana przez lekarzy, wzrosła wręcz lawinowo" - powiedziała dyrektor ds. rozwoju przy NSF Brit Baldishol w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji SVT.
Apel dotyczy m.in. zdjęć wyjątkowo umięśnionej, lecz bardzo drobnej Therese Johaug - najpopularniejszej gwiazdy norweskiego sportu, posiadającej status medialnej celebrytki, która w ostatnich latach stała się symbolem młodego pokolenia Norweżek.
"Problem jest taki, że Johaug i inne reprezentantki kraju mają za sobą po kilkanaście lat intensywnego i regularnego treningu pod okiem trenerów i lekarzy oraz inną budowę ciała, a 15-latki chcą wyglądać tak jak one wręcz natychmiast. Dlatego zwróciliśmy się do naszych największych gwiazd o zastanowienie się przed każdym wstawieniem zdjęcia na portale społecznościowe, a przede wszystkim o pokazywanie znacznie mniej ciała" - wyjaśniła Baldishol.
Trend pokazywania swoich mięśni zapoczątkowała multimedalistka olimpijska i mistrzostw świata Marit Bjoergen. W styczniu 2012 podczas Tour de Ski razem z Johaug pozowały w wieczorowych sukniach z odsłoniętymi ramionami, prezentując swoje mięśnie ramion.
Fotografie wywołały gorącą debatę w międzynarodowych, m.in. polskich, mediach. W fińskich sugerowano nawet, że Bjoergen jest mężczyzną i stosowała doping. Fiński trener Kari Pekka Kyroe skomentował wręcz, że "nawet Bóg nie był w stanie sam stworzyć takich mięśni, lecz udało się to norweskim lekarzom".
Bjoergen zakończyła karierę przed rokiem jako najbardziej utytułowany uczestnik zimowych igrzysk olimpijskich i teraz największą gwiazdą jest Johaug, którą po opublikowaniu wielu zdjęć w skąpym stroju podczas letnich treningów na nartorolkach stara się naśladować tysiące nastoletnich Norweżek.
"Nasze biegaczki są idolkami dla młodych pokoleń, wzorami i przykładami. W tym sezonie jednak, po wprowadzeniu naszych wewnętrznych wytycznych dotyczących wizerunku, Therese już nie publikowała tylu zdjęć co zwykle i nie eksponowała swojego ciała" - podkreśliła Baldishol.