Cztery miesiące. Tyle katedra, w sensie tron św. Piotra, stała pusta, zanim 6 lutego 337 roku zasiadł na niej dzisiejszy patron - syn Rustykusa, rzymianin z urodzenia.
Cztery miesiące. Tyle katedra, w sensie tron św. Piotra, stała pusta, zanim 6 lutego 337 roku zasiadł na niej dzisiejszy patron - syn Rustykusa, rzymianin z urodzenia. A potem jeszcze trzy miesiące i - wraz ze śmiercią cesarza Konstantyna I Wielkiego - wszystko się mocno skomplikowało dla nowo wybranego papieża. Dlaczego? Oto zanim umiera w swojej willi niedaleko Nikomedii przyjmuje chrzest. Niestety przyjmuje go z rąk tamtejszego biskupa Euzebiusza, który niewiele wcześniej udzielił schronienia uciekającemu z Aleksandrii, Ariuszowi. Ariusz zaś uciekał przed karą, jaką nałożył na niego, za szerzenie herezji, aleksandryjski hierarcha św. Anastazy Wielki. Jeśli dodamy jeszcze do tego, że umierający cesarz pozostawił po sobie 4 spadkobierców do tronu, z których nie wszyscy z równą ochotą co ich babka, św. Helena cesarzowa, chcieli wiązać swoje plany z Rzymem, to mamy całkiem spory galimatias. I w niedługim czasie pierwszy rozłam : na Kościół zachodni, popierający nicejskie wyznanie wiary, i wschodni, któremu bliższe jest wyznanie ariańskie. Wyznanie, które odrzuca dogmat o Trójcy, bo w Jezusie Chrystusie widzi Syna Bożego stworzonego, a nie zrodzonego przez Ojca. Wracając do naszego patrona, który od trzech miesięcy jest dopiero papieżem, ma prawo zacząć go boleć głowa. Ledwie bowiem od ćwierć wieku chrześcijanie przestali być prześladowani za wiarę, a tu znowu stają się języczkiem u wagi w politycznych rozgrywkach władców. Co zatem robi następca św. Piotra? Programowo zaczyna przypominać o autorytecie i prymacie stolicy rzymskiej, do której należało się zwracać o rozstrzygnięcie wszystkich doktrynalnych sporów. Sporów, które sprawiły na przykład, że św. Anastazy Wielki został wygnany ze swojej biskupiej stolicy i musiał szukać schronienia w Rzymie.
Właśnie z tego powodu dzisiejszy patron zwołuje już w 343 roku synod ekumeniczny w Sadyce - dzisiejsza Sofia – by umocnić zwierzchnią władzę biskupa rzymskiego i stworzyć możliwość złożonemu z urzędu biskupowi odwołania się do biskupa Rzymu w celu rozpatrzenia całej sprawy. Ponieważ rodziło to konieczność tworzenia i przechowywania stosownych dokumentów, wspominany dzisiaj święty, jest tym, któremu przypisuje się wydanie dekretów o archiwum i kancelarii w Kościele rzymskim, na wzór ówczesnego cesarstwa. I w taki to sposób swoje pierwsze kroki zaczęło stawiać Archiwum Watykańskie. Choć kierował Kościołem przez 15 lat i wystawił nowe świątynie w samym Rzymie, to jednak papież, o którym mowa, nie zdołał doprowadzić do zjednoczenia poróżnionych części Kościoła. Ten rozłam miał jeszcze trwać długo po jego śmierci, to jest po 12 kwietnia 352 roku. Czy wiecie kto wtedy umarł? Święty Juliusz I, dzisiejszy patron.