Codziennie w Wielkim Poście odwiedzają inną świątynię. Tradycję odwiedzania kościołów stacyjnych przenieśli na Śląsk mieszkańcy Lędzin.
To I Pielgrzymka Wielkopostna. Kilkunastu ludzi codziennie odwiedza inny kościół w pięciu dekanatach: Lędziny, Bieruń, Mysłowice, Tychy Nowe i Tychy Stare. Uczestniczą tam w pierwszej porannej Eucharystii.
Pomysł wyszedł od Stanisława Wrońskiego z Lędzin. Pochodzi on z Lublina, gdzie w tym roku pielgrzymki do kościołów stacyjnych odbywają się już po raz szósty. Tam bierze w nich udział ponad trzysta osób. Na Śląsku - na początek - jest ich kilkanaście.
- Modlimy się codziennie w zupełnie innym pod względem architektury kościele, w innej atmosferze, w inaczej sprawowanej liturgii. I nasza modlitwa staje się tak wielowymiarowa, ile odwiedzanych kościołów – mówi Stanisław Wroński.
Świeckim często towarzyszą ks. Krzysztof Sontag, proboszcz parafii MB Różańcowej w Lędzinach, oraz ks. Bogusław Matuła, emeryt.
Większość dojeżdża samochodami, niektórzy autobusami. Jednej z kobiet z Tychów zdarza się wstawać o czwartej rano, żeby dojechać do kościoła stacyjnego np. w okolicy Lędzin. Uważa, że warto.
Każdy z pielgrzymów ma własne intencje. - Pierwszą pielgrzymkę do kościołów stacyjnych zorganizowano w Rzymie w VI wieku w intencji odwrócenia zarazy. I my dzisiaj też prosimy o odwrócenie zarazy, ale już innego rodzaju - mówi Stanisław Wroński.
Na następnej stronie - lista kościołów stacyjnych i terminy ich odwiedzin